Teraz BaFin nałożył grzywnę po stwierdzeniu, że w 2022 roku N26 systematycznie składał raporty o podejrzeniu prania pieniędzy z opóźnieniem. To najnowszy rozdział w długiej sadze dotyczącej kontroli AML w fintechu N26.
Ponad 9 mln EUR kary od niemieckiego nadzoru dla N26
W 2021 r. BaFin ukarał bank grzywną w wysokości 4,25 mln euro, a następnie nałożył tymczasowy limit na liczbę nowych klientów, których fintech mógł pozyskiwać każdego miesiąca. Limit – ustalony na 50 tys. nowych klientów miesięcznie. Obecnie limit ten wynosi 60 tys. nowych użytkowników na miesiąc.
W lipcu ubiegłego roku regulator wydłużył obowiązywanie limit, stwierdzając, że w systemach N26 nadal występują „niedociągnięcia”, domagając się bardziej odpowiedniego monitorowania IT, zwiększenia kontroli jakości i ustanowienia skutecznych kontroli outsourcingu.
Teraz według Bloomberga regulator rozważa zniesienie limitu już w tym roku. W oświadczeniu N26 stwierdza, że od 2022 roku wdrożył „liczne środki w celu dalszego usprawnienia procesów sprawozdawczych, inwestując jednocześnie ponad 80 mln euro w personel i infrastrukturę techniczną, aby utrzymać najwyższe standardy branżowe w zwalczaniu przestępstw finansowych i prania pieniędzy”.
Dla N26 celem na 2024 jest rentowność i rozwijanie nowych produktów. W ostatnim czasie N26 podjął decyzję o wycofaniu się z takich rynków jak USA oraz Wielka Brytania. Z kolei w listopadzie 2023 roku fintech zrezygnował z działalności w Brazylii. Celem spółki ma być większe skupienie na kontynentalnej Europie.
Oferta N26 jest dostępna dla polskich klientów, chociaż na razie spółce nie udało się podbić serc użytkowników nad Wisłą.