Analizując dane regionalne można jednak dostrzec pierwsze pozytywne sygnały – w rejonie Azji-Pacyfiku wartość transakcji wzrosła o 12%. Sektor technologiczny awansował na pozycję lidera w obszarze wartości, a w kategorii wolumenów przewodził sektor przemysłowy.
Najnowsza edycja raportu EY Global IPO Trends wskazuje na wciąż dominującą niepewność i poczucie wyczekiwania na rynku debiutów giełdowych (Initial Public Offering – IPO). W ujęciu ogólnoświatowym w okresie od kwietnia do czerwca 2023 roku liczba transakcji spadła – rok do roku – o 3% (z 321 do 310), a wpływy z nich o 5% (z 40,9 do 39 mld dolarów). Sytuacja ma jeszcze bardziej pesymistyczny wydźwięk, gdy pod uwagę wzięte zostanie całe półrocze. Pomiędzy styczniem a czerwcem 2023 r. liczba debiutów giełdowych zanotowała regres o 5% (z 647 do 615), jednak ich wartość była niższa aż o 36% (z 95,6 do 60,9 mld dolarów).
– Każdy kolejny miesiąc gospodarczej niepewności wydłuża kolejkę firm, które pomimo pełnej gotowości nie zdecydowały się na rozpoczęcie procedury wejścia na giełdę. Wpływają na to ciągle wysokie stopy procentowe oraz generalnie niezadowalające wyniki osiągane przez organizacje, które w ostatnich miesiącach zdecydowały się na IPO. Chociaż na światowych rynkach zaczynają się pojawiać pierwsze pozytywne sygnały, a drugi kwartał roku był lepszy od pierwszego, nie należy się spodziewać znaczącej zmiany obecnego trendu w kolejnych miesiącach – mówi Anna Zaremba, Partnerka EY Polska, CFO Consulting, odpowiedzialna za rynek IPO.
Zielone wskaźniki w Azji-Pacyfiku oraz Amerykach
Sytuacja w obu Amerykach jest pełna sprzeczności. Z jednej strony liczba debiutów giełdowych zmniejszyła się w drugim kwartale – rok do roku – o 17% (z 41 do 34). Z drugiej strony ich wartość wzrosła o 151% (z 2,5 do 6,3 mld dolarów). Jest to jednak efektem tylko jednej transakcji – związanej z wyodrębnieniem części biznesowej jednego z przedsiębiorstw (ang. spin-off IPO). W Stanach Zjednoczonych obserwowana ostatnio poprawa nastrojów może zwiastować większą aktywność na rynku IPO na przełomie 2023 i 2024 roku. Jednocześnie niedawny kryzys na rynku bankowym może wydłużyć ten proces ponad horyzont czasowy przewidywany jeszcze na początku roku.
W okresie od kwietnia do czerwca 7 z 10 największych światowych IPO odbyło się w regionie Azji-Pacyfiku. W efekcie pomimo delikatnego spadku wolumenów (ze 194 do 190), odnotowano wzrost wartości o 12% (z 23,4 do 26,3 mld dolarów). W całym 2023 roku ten obszar geograficzny odpowiadał za około 60% globalnych IPO – zarówno w obszarze liczby transakcji, jak i przychodów.
Na tle innych części świata obszar EMEIA (Europa, Bliski Wschód, Afryka) prezentuje mało optymistyczny obraz. O ile w przypadku wolumenów, w drugim kwartale roku można zaobserwować stabilizację (86 – bez zmian r/r), to ich wartość zanotowała regres aż o 57% (z 15 do 6,4 mld dolarów). Patrząc na sam Stary Kontynent – w ujęciu półrocznym – percepcja może ulec poprawie. Chociaż liczba IPO spadła o 38% (ze 96 do 60) to przychód wzrósł o 8% (z 4,5 do 4,8 mld dolarów).
W przypadku Giełdy Papierów Wartościowych na debiut w drugim kwartale 2023 roku zdecydowały się 3 przedsiębiorstwa. Były to jednak wyłącznie spółki, które przeszły na główny parkiet z NewConnect i nie są uwzględnione w metodologii przyjętej w raporcie EY.
– Obecnie mamy do czynienia z sytuacją, gdy pojedyncza transakcja definiuje rynek debiutów giełdowych na przestrzeni całego kwartału. Jednocześnie jedno przeprowadzone z sukcesem IPO może być początkiem efektu kuli śnieżnej. Utrzymanie dobrych wycen po wejściu na giełdę przez firmy, które postanowiły spróbować otrzymać premię za odwagę będzie stanowiło sygnał dla innych przedsiębiorstw, że najwyższy czas wyjść z bloków startowych – dodaje Justyna Rawicka, Starsza Menadżerka w Dziale CFO Consulting, EY Polska.
Energetyka traci na atrakcyjności
Obserwowany w ostatnich miesiącach wzrost dyskusji dotyczących rozwoju sztucznej inteligencji znalazł swoje odzwierciedlenie również na rynku IPO. W drugim kwartale 2023 r. spółki z sektora technologicznego przesunęły się z trzeciego na pierwsze miejsce w obszarze wartości transakcji, odpowiadając za 25% globalnych wyników. W obszarze wolumenów na czele uplasował się sektor przemysłowy (22%).
Spadek cen nośników energetycznych przełożył się na sytuację firm z tej gałęzi gospodarki. W pierwszym kwartale odpowiadały one za 27% globalnej wartości IPO, w drugim ten odsetek spadł do 5%. Jednocześnie w obu kwartałach zaobserwowano niemal identyczny procentowy udział wolumenów (6% w 1 kw. i 5% w kw.).
– Już wiemy, że obecny rok będzie stał pod znakiem oczekiwania na poprawę sytuacji ekonomicznej. Sygnały o zakończeniu procesu zacieśniania polityki monetarnej mogą pod koniec 2023 r. przełożyć się na zwiększoną gotowość do podjęcia przez przedsiębiorstwa decyzji o debiucie giełdowym. Część firm może jednak spróbować wcześniej przełamać obecny impas, bazując przede wszystkim na sytuacji w ich sektorze gospodarki. Dotyczy to zwłaszcza obszaru nowych technologii i szeroko zakrojonej dyskusji o rozwoju sztucznej inteligencji. Należy jednak pamiętać, że inwestorzy o wiele bardziej niż wcześniej zwracają uwagę na stabilność i przewidywalność biznesu – podsumowuje Magdalena Warpas, Partnerka w Zespole Doradztwa Strategicznego i Transakcji, EY Polska.