Flexee oferuje karty w dwóch modelach dla pracodawców. W modelu „1” benefit nie wymaga angażowania budżetu pracodawcy. Pracownik decyduje o otrzymywaniu części swojego obecnego miesięcznego wynagrodzenia w kwocie 450 zł brutto na kartę żywieniową Flexee.
Oznacza to, że zamienia 350 zł „na rękę” na 450 zł do wykorzystania na karcie Flexee i zyskuje co miesiąc 100 zł. Pracodawca uzyskuje dodatkową oszczędność 92 zł miesięcznie na każdym pracowniku, z której pokrywa koszty Flexee. Reszta to już czysta oszczędność w firmie. Wspomniane oszczędności wynikają z zwolnienia od podwójnego ZUS dla kwot przekazanych na taką kartę, o ile dochodzi za ich pomocą do zakupu posiłków i przetworzonych produktów spożywczych. Wspominany model to autorski koncept Flexee.
Niższe koszty dla pracodawców?
W modelu „2” pracodawcy, którzy mają budżet i chcą zasilać karty (dowolną kwotą do 450 zł miesięcznie) swoim pracownikom, również mogą osiągać korzyści – zapewnia firma w komunikacie. W informacji prasowej czytamy, że ma to być alternatywa dla podwyżek pensji i wypłaty premii, gdyż środki na karcie są zawsze zwolnione ZUS.
Flexee zbudowało technologię, opartą o AI, do analizy kupowanych przez pracowników za pomocą kart produktów, tak aby rzeczywiście dochodziło do zakupu posiłków, a nie np. alkoholu, papierosów czy chemii. Pozwala to na płatności kartami Visa Flexee w każdym punkcie gastronomicznym w kraju (restauracje, fast-food’y, cukiernie, piekarnie, kantyny itd.), we wszystkich sklepach spożywczych, hipermarketach i na platformach do zamawiania jedzenia online – zapewnia firma w komunikacie.
Technologia w czasie rzeczywistym analizuje produkt, jaki został nabyty za pomocą karty Flexee oraz wszystkie związane z transakcją parametry. Jest to np. ilość, ceny itp. Następnie przydziela produkt do odpowiedniej kategorii. Tu w szczególności wyróżnione są kategorie niedozwolone, czyli takie które nie nadają się do zwolnienia z ZUS np. alkohole, chemia itd. Cały proces dzieje się automatycznie, a pracodawca w razie zapytań ZUS może przedstawić raport, na co wydają pracownicy środki z karty.
Pensja na życzenie
Do tej pory Flexee znane było głównie z benefitu „pensji na życzenie”. Dzięki aplikacji pracownik może wypłacić część swojego wynagrodzenia, co finansowane jest z środków Flexee i następnie rozliczane z pensji pracownika, w sposób zautomatyzowany dzięki technologii dla systemów kadrowo-płacowych.
Łącznie Flexee współpracuje z ponad 150 firmami. To m.in. Diagnostyka, Strabag, ZPUE, AP Solano, PKO Leasing, X-kom, Grupa Impel, Personel Service, Gremi Personal. Liczba użytkowników aplikacji ma przekraczać 50 tysięcy.
Wśród udziałowców Flexee jest Koronea P.S.A. Ten fundusz, należący do rodziny Wypychewicz, twórców giganta z branży elektroenergetycznej – firmy ZPUE, to strategiczny inwestor Flexee. Dodatkowo udziałowcami są m.in. fundusz Januarego Ciszewskiego (JRH Holding) oraz Maciej Zientara, znany polski inwestor.
Wydawcą kart w Polsce dla Flexee jest Planet Pay. Jeśli chodzi plany na 2025 r., to firma zakłada w I kwartale zamknięcie toczącej się obecnie ostatniej rundy finansowania equity dla Flexee. Spółka chce dalej rozwijać technologię, również w oparciu o AI. W 2025 roku chcą uruchomić kolejny benefit dla pracowników, który ma wesprzeć pracodawcę w raportowaniu ESG.