Brytyjski fintech planuje uruchomienie rozwiązania Pay Later na kolejnych rynkach w Europie – zaczynając od Polski i Rumunii. Prawdopodobnie odroczone płatności od Revoluta pojawią się w naszym kraju jeszcze w tym roku. Taka informacja nie powinna zaskakiwać, ponieważ o tym, że Revolut planuje uruchomienie usługi BNPL pisaliśmy już kilka miesięcy temu.
Revolut udostępnia odroczone płatności
Uprawnieni klienci mogą skorzystać z rat Pay Later przy zakupach do maksymalnej kwoty 499 EUR opłaconych kartą Revolut, zarówno fizyczną jak i wirtualną ze zmiennym numerem. Klienci mogą rozłożyć dowolny wydatek zakupowy na trzy miesięczne raty, pierwsza rata jest opłacana z góry, w momencie płatności a kolejne w drugim i w trzecim miesiącu.
Opłata w wysokości 1,65% za każdy rozłożony na raty wydatek jest uiszczana przy okazji zwrotu drugiej i trzeciej raty. Po przyznaniu dostępu do usługi Pay Later, klienci mogą aktywować ją w dowolnym momencie, jednym kliknięciem w aplikacji, przed dokonaniem płatności za wybrane zakupy. Następnie, mogą obserwować status płatności i spłaty w sekcji Karty, lub w sekcji Pay Later. Raty Pay Later można spłacić wcześniej, bez dodatkowych opłat.
Klienci mogą skorzystać z BNPL u dowolnego usługodawcy, który akceptuje płatności kartami brytyjskiego fintechu w sklepie stacjonarnym lub online. W przeciwieństwie do niektórych płatności odroczonych dostępnych na rynku usługodawca nie musi podpisywać z Revolut żadnej umowy, a firma nie obarcza sklepu żadną opłatą z tytułu transakcji Pay Later – czytamy w komunikacie.
Jak Revolut sprawdza zdolność kredytową klientów? Robi to między innymi łącząc się z kontem klienta poprzez otwartą bankowość. W ten sposób, w procesie underwritingu, firma ocenia zdolność kredytową i zakupową klienta oraz decyduje o przyznaniu dostępu do usługi Pay Later. Obecnie, najwyższy dostępny limit kredytowy wynosi 499 EUR, ale każdy klient otrzyma (lub nie) indywidualny limit w drodze oceny zdolności kredytowej.