Od dziś mieszkańcy Ukrainy będą mogli otwierać europejskie konta i korzystać z dostępu do produktów Revoluta, jak szybkie i bezpłatne przelewy peer-to-peer (pomiędzy klientami). W ofercie znajdą się też przelewy międzynarodowe w ponad 30 walutach oraz konkurencyjne kursy wymiany przy płatnościach kartą za granicą – czytamy w komunikacie,

Revolut dostępny dla mieszkańców Ukrainy

W praktyce oznacza to, że mieszkańcy Ukrainy będą mogli otrzymywać i wysyłać pieniądze do rodziny lub znajomych za granicę bez obawy o nadmierne koszty przelewów. Będą też mogli zamówić wirtualne i fizyczne karty debetowe.

Revolut współpracuje ściśle z Diia, platformą e-administracji i usług cyfrowych dla obywateli rozwijaną przez rząd Ukrainy (Ministerstwo Transformacji Cyfrowej). Dzięki Diia, klienci mogą potwierdzić tożsamość i udostępnić swoje dokumenty Revolut, co ma usprawniać proces rejestracji konta.

Aktualnie blisko 700 tys. Ukraińców w Europie (kraje EOG i UK) korzysta już z usług finansowych Revolut, w szczególności w Polsce (27%), Niemczech (17%) i Wielkiej Brytanii (6%). Od 2022 roku wartość transferów pieniężnych z pomocą Revolut do Ukrainy przekroczyła 4 miliardy PLN, większość przelewów wysłano z Niemiec, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Polski i Holandii.

Limitowana seria kart debetowych Clear Sky Visa, zaprojektowana przez ukraiński zespół projektantów w Revolut, nawiązuje do kolorów flagi Ukrainy. Kartę zamówić mogą klienci w Wielkiej Brytanii, krajach EOG (Europejski Obszar Gospodarczy) i na Ukrainie. By ją zdobyć, klienci z UK i EOG muszą złożyć darowiznę w minimalnej kwocie 5 € lub £ (warunek ten nie obowiązuje klientów z Ukrainy). Revolut zadeklarował datek równy sumie darowizn klientów, do kwoty 200 tysięcy £ (około 1 miliona zł).

Usługi Revolut dla mieszkańców Ukrainy świadczone są przez europejski bank Revolut Bank UAB z siedzibą w Litwie, nadzorowany przez Europejski Bank Centralny i Bank Litwy.

Ostatnio pisaliśmy, że Revolut planuje niebawem otworzyć swój oddział w Polsce, a także dołączyć do systemu Ognivo. Oznacza to między innymi, że środki zgromadzone na kontach prowadzonych przez fintech będą podlegać egzekucji komorniczej w Polsce.