Większość zwolnień dotknie działy wsparcia w Niemczech. Obecnie Commerzbank zatrudnia około 42 tys. pracowników, a w ramach obecnego planu restrukturyzacji prace może stracić od 3 tys. do 4 tys. osób. Niemiecki gigant jest inwestorem strategicznym działającego w Polsce mBanku.
Commerzbank zwolni prawie 4 tys. pracowników
Bank szacuje, że w 2025 r. koszty restrukturyzacji wyniosą około 700 mln euro przed opodatkowaniem, co wpłynie na prognozowany zysk na ten rok, który ma spaść do 2,4 mld euro. Niemniej jednak Commerzbank podniósł swój cel zysku netto na 2027 r. do 3,8 mld euro, w porównaniu z poprzednim celem 3,6 mld euro.
Commerzbank jest drugim co do wielkości bankiem w Niemczech – ustępuje tylko Deutsche Bankowi. Obecnie instytucja jest zagrożona wrogim przejęciem przez włoską grupę UniCredit. Włosi mieli nabyć dużą część akcji Commerzbanku, ale plany przejęcia kontroli nad niemieckim gigantem spotyka się z niechęcią władz naszych zachodnich sąsiadów.
Commerzbank twierdzi, że już ponad 90% kontaktów z klientami odbywa się drogą cyfrową, a dodatkowo ponad 50% sprzedaży produktów także ma miejsce w kanałach digital. Ostatnio niemiecki bank zawarł umowę z Visa w zakresie płatności kartowych, a wcześniej podpisał umowy z Google Cloud i Microsoft w celu wdrożenia modeli sztucznej inteligencji – ma to pomóc w zwiększeniu produktywności.
Na początku zeszłego roku pisaliśmy, że Deutsche Bank planuje zwolnić 3,5 tys. osób. Bank przedstawił wtedy plany potrojenia dywidendy, odkupienia większej liczby akcji i redukcji zatrudnienia. Celem największego niemieckiego banku jest zwiększenie cen akcji, które w ciągu ostatniego roku znacząco spadły.
W zeszłym roku o zwolnieniach informowały takie marki jak Mastercard, Santander, PayPal, czy Worldline.