Co więcej, różnorodne rozwiązania płatnicze doceniane są również w komunikacji publicznej (62%), w urzędach miejskich i gminach wiejskich (61%) oraz w strefach parkingowych (58%). Cyfrowe formy płatności korzystnie postrzegane są także w maszynach vendingowych (53%), recycklomatach (45%), stacjach ładowania samochodów elektrycznych (38%) oraz datkomatach organizacji charytatywnych i kościołów (34%).
Polacy lubią mieć wybór metody płatności
– Z perspektywy rynku najważniejsze jest oferowanie wyboru – tak, aby każdy konsument mógł zdecydować, w jaki sposób chce zapłacić w danym punkcie sprzedaży. Na rynku pojawia się coraz więcej innowacyjnych rozwiązań, jak chociażby stacje do ładowania samochodów elektrycznych, czy urządzenia vendingowe, w przypadku których naturalną metodą płatności stają się narzędzia cyfrowe. Są one także pozytywnie oceniane przez większą część społeczeństwa – mówi Zbigniew Wiśniewski, wiceprezes zarządu Fundacji Polska Bezgotówkowa.
Wyniki badania pokazały również, że 61% ankietowanych postrzega płatności cyfrowe jako metodę przyjazną środowisku, która generuje mniejsze zużycie papieru, energii i niższą emisję dwutlenku węgla w porównaniu do produkcji, transportu i obsługi pieniądza tradycyjnego.
Niewykluczone, że za kilka lat pojawi się nowa metoda płatności – centralne waluty banków centralnych (CBDC). Przyszłość cyfrowego euro może rozstrzygnąć się w kolejnym roku, ale jak donosi Bloomberg News wielu obywateli największej gospodarki Europy wyrobiło sobie już zdanie na temat koncepcji CBDC. Bloomberg podawał jakiś czas temu, że około połowa mieszkańców Niemiec twierdzi, że nie wyobraża sobie nawet korzystania z cyfrowego euro, a obawy o prywatność i fakt preferowania gotówki dodatkowo wzmacniają te nastroje.