Kanclerz Niemiec stwierdziła, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego. gdyż jest to część tzw. dyplomacji biznesowej. Głowa państwa oraz inni ważni politycy jadąc na delegacje zagraniczne często przy okazji reklamują tudzież lobbują za firmami ze swoich krajów. Politycy często pomagają też w nawiązywaniu współpracy lub kontaktów w innych państwach – oczywiście w ramach obowiązujących procedur i zasad.

Jednakże wyjaśnienia kancelarii Angeli Merkel uznawane są za niewystarczające, gdyż… „wystarczyło czytać gazety”, by wiedzieć, że reputacja spółki jest obciążona i może być z tego afera. Politycy atakujący rząd niemiecki zwracają uwagę, że pierwszy raz o nieprawidłowościach w Wirecard pisał Financial Times w kwietniu 2015 roku. Der Spiegel wymienia przykłady od 2016 roku do 2019 roku, które powinny „zapalić lampkę ostrzegawczą”.

Głośny upadek Wirecard

Firma Wirecard stała się negatywnym bohaterem największej afery w sektorze fintech do lat. W czerwcu na jaw wyszło, że Wirecard zgubił 1,9 mld EUR. W konsekwencji niejasnych rozliczeń, spółka znalazła się w stanie upadłości, a jej zarząd trafił do aresztu. Obecnie Wirecard realizuje plan, który ma na celu przetrwanie spółki – sprzedaż części biznesu oraz masowe zwolnienia.

/LP