Kilka tygodni temu na Fintek.pl pisaliśmy o możliwej grzywnie, którą na Apple miała nałożyć Komisja Europejska – jej wysokość była szacowana na 500 mln EUR. Ostatecznie okazało się, że kara będzie znacznie wyższa i wyniesie bagatela 1,8 mld euro. Firma z Cupertino miała stosować nieuczciwe praktyki od blisko dekady.

Apple ukarane przez Komisję Europejską

Komisja Europejska badała czy Apple zablokowało aplikacjom informowanie użytkowników iPhone’ów o tańszych alternatywach dostępu do subskrypcji muzycznych poza App Store. Analiza została wszczęta po tym, jak Spotify złożyło formalną skargę do organów regulacyjnych w 2019 roku. O sprawie pisze między innymi Reuters.

Apple zapowiedziało, że odwoła się od tej decyzji. Orzeczenie Sądu w Luksemburgu, drugiego najwyższego sądu w Europie, prawdopodobnie zajmie kilka lat. Do tego czasu Apple będzie musiało zapłacić grzywnę i zastosować się do nakazu Unii Europejskiej – podaje Reuters.

To trzecia najwyższa kara dla BigTechu w historii Unii Europejskiej. Seria grzywien nałożonych na Google w ciągu kilku lat i wynoszących około 8 miliardów euro jest obecnie rozpatrywana w sądzie. Reuters podaje, że pomimo tak dużej wysokości grzywny Apple może sobie z nią poradzić bez większych problemów.

Kara dla Apple i konieczność usunięcia ograniczeń z App Store, de facto odzwierciedla ten sam wymóg, który wynika z unijnych przepisów Digital Markets Act (DMA), które zaczną obowiązywać już 7 marca bieżącego roku.

Warto przypomnieć, że ostatnio Apple postanowiło odeprzeć zarzuty antymonopolowe Komisji Europejskiej, oferując zewnętrznym dostawcom dostęp do swoich modułów NFC, które umożliwiają użytkownikom iPhone’ów dokonywanie płatności zbliżeniowych. W ten sposób firma z Cupertino chce uniknąć grzywny, która może sięgać miliardów dolarów.