Optymizm inwestorów na GPW miał dzisiaj wyraźnie zielony kolor. Banki powoli odrabiają straty od czasu zaskakującej obniżki stóp procentowych, które będą miały negatywny wpływ na dochody odsetkowe polskiego sektora bankowego. Najwyraźniej nie przeraża to inwestorów, którzy dzisiaj mocno podbili akcje banków. 

Udana sesja dla banków

Kurs mBanku – można wręcz napisać, że pierwszego challenger banku w Polsce – wzrósł o 9,46% do 247 zł za akcję. Bardzo mocno podrożały tez akcje Santandera, którego kurs podskoczył o 8,9%. Akcje Millennium Banku podrożały o 6,35%, BNP Paribas – o 6,04%, Aliora o 5,1%, Pekao SA o 4,18%, PKO BP o 4,02%, a ING Banku Śląskiego o 3,31%. Najsłabszy wzrost dotyczył Idea Banku – akcje tego banku podrożały jedynie o 0,75%.

Cały indeks WIG-Banki, który grupuje notowane na warszawskim parkiecie (GPW) banki w Polsce wzrósł o 4,47%. Chociaż dzisiejszą sesję można bez wątpienia zaliczyć do udanych, to jednak wciąż daleko nam do poziomów z lutego 2020 roku. Od marca 2020 roku notowania WIG-Banki spadły o ponad 32%.

Optymizm pomimo wyzwań?

Sektor bankowy w Polsce znalazł się w ekstremalnie trudnej sytuacji. Banki musiały dostosować się do pracy zdalnej, podejmować nakłady na rozwój infrastruktury cyfrowej, a przy tym jeszcze stawić czoła wakacjom kredytowym, ultra niskim stopom procentowym, małemu i dużemu TSUE, itp. Dzisiaj rentowność sektora bankowego – przez ekspertów uznawana jest za nieatrakcyjną. Banki będą zapewne szukać nowych źródeł dochodów, być może nawet monetyzować usługi świadczone zdalnie, czyli zarabiać na usługach fintech.

/LP