Zgodnie z umową, podpisaną 29 stycznia br. z Bankiem Polskiej Spółdzielczości S.A., Dom Maklerski Banku BPS S.A. zostanie przejęty przez mPay S.A. – czytamy w informacji prasowej. W ostatnich miesiącach bardzo mocno wzrosła popularność aplikacji do inwestowania na giełdzie, najczęściej bezprowizyjnego. Liderem na świecie jest Robinhood, ale po piętach depcze mu Revolut. Niedawno bezprowizyjny handel akcjami zaproponował także TMS Brokers. Czy mPay będzie polskim Robinhoodem?

Realizacja strategii w toku

mPay zapowiadał, że mocniej wejdzie w obszar usług finansowych. To nie ma być wyłącznie aplikacja do zakupu biletów. Po ubezpieczeniach, kredytach i pożyczkach przyszła pora na akcje. Umowa w sprawie przejęcia Domu Maklerskiego BPS od Banku BPS to sygnał, że zarząd realizuje obraną strategię, a mianowicie na budowaniu unikalnej oferty za pośrednictwem wielofunkcyjnego narzędzia, jakim jest dziś aplikacja mPay, która na koniec grudnia miała 457 tys. zarejestrowanych użytkowników, co oznacza wzrost o… 84% w skali roku – czytamy w informacji prasowej.

– Aby transakcja została biznesowo skonsumowana, mPay jako nowy właściciel DM Banku BPS musi uzyskać zgodę Komisji Nadzoru Finansowego na przejęcie. Równolegle do tego procesu będziemy przygotowywali rozwiązania techniczne umożliwiające dostęp do wybranych opcji inwestycyjnych w aplikacji mPay. Ponadto udostępnienie przez mPay oferty domu maklerskiego wymaga rejestracji mPay jako tzw. Agenta Firmy Inwestycyjnej. Liczymy na to, że użytkownicy aplikacji będą mogli skorzystać z innowacyjnych rozwiązań w drugiej połowie bieżącego roku – wyjaśnia Daniel Ścigała, Wiceprezes Zarządu i CFO w mPay S.A.

Dom Maklerski Banku BPS S.A. od 2008 roku świadczy usługi w zakresie wykonywania zleceń na głównym parkiecie oraz rynku inwestycji alternatywnych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Ubiegły rok był dla branży maklerskiej niezwykle udany. Niskie stopy procentowe i brak atrakcyjnej oferty depozytowej na rynku, zachęciły inwestorów do poszukiwania nowych możliwości zaangażowania zgromadzonego kapitału, m.in. za pośrednictwem biur maklerskich.

– Po okresie wielu zawirowań emitenci na nowo otworzyli się na możliwości, jakie oferuje giełda w kwestii pozyskania kapitału. Upatrujemy w tym, w powiązaniu ze wzrostem aktywności inwestorów, wielu atrakcyjnych szans na to, by wykorzystać nasze doświadczenie, know-how oraz zaawansowanie technologiczne do stworzenia unikalnej oferty na rynku. – podsumowuje Andrzej Basiak, Prezes Zarządu w mPay S.A.

Jak wynika z danych KDPW, według stanu na koniec listopada ub.r., w 2020 roku liczba rachunków maklerskich wzrosła o 66 tys. Jednocześnie w pierwszym półroczu minionego roku inwestorzy indywidualni byli odpowiedzialni za 22 proc. obrotu akcjami na GPW – to poziom, z jakim od dawna nie mieliśmy do czynienia.

Innowacje w mPay

W grudniu ub.r. spółka uruchomiła pierwszą na rynku platformę pożyczkową w aplikacji mobilnej. Wcześniej, jako pierwsza niebankowa aplikacja, zapewniła użytkownikom możliwość potwierdzania tożsamości przez selfie. We wrześniu ub.r. wprowadziła dodatkowe udogodnienie dla zmotoryzowanych w postaci specjalnej mapy, która podpowiada, na podstawie lokalizacji telefonu, w jakiej części strefy płatnego parkowania znajduje się kierowca i jaki cennik go obowiązuje. Wcześniej, mPay wdrożył multiwyszukiwarkę połączeń kolejowo-autobusowych w swojej aplikacji – było to pierwsze i jak dotychczas jedyne takie rozwiązanie na rynku.

/Fintek.pl/Informacja prasowa