W komunikacie czytamy, że bunq jest drugim co do wielkości neobankiem w Unii Europejskiej, ustępując jedynie Revolutowi. Fintech wyprzedza między innymi takie podmioty jak N26 (8 mln klientów), czy Monzo (7 mln klientów).
Fintech bunq stawia na rozwój i ekologię
Spółka z Holandii w nieco ponad rok zwiększyła swoją bazę użytkowników z 5,4 mln do 9 mln. Około 50% klientów bezpośrednio przyczynia się do przychodów firmy, poprzez opłaty abonamentowe i dochody z odsetek. Co więcej w ciągu ostatnich czterech miesięcy fintech podwoił wartość depozytów – obecnie wynosi ona 4,5 mld EUR.
bunq oferuje klientom 3,7% odsetek od rachunków oszczędnościowych w USD i GBP, a także jednoprocentowy zwrot gotówki za wydatki kartą na żywność i napoje dla wszystkich użytkowników planów subskrypcyjnych Easy Money i Easy Green. Użytkownicy Easy Green otrzymają również dwa procent zwrotu za wydatki na transport publiczny.
Holenderski neobank umożliwia również śledzenie śladu węglowego transakcji, a także zobowiązuje się do sadzenia co najmniej pięciu milionów drzew każdego roku. Ponadto użytkownicy będą teraz mogli zobaczyć i śledzić wpływ wysiłków bunq w zakresie ponownego zalesiania za pośrednictwem dedykowanego pulpitu nawigacyjnego, bunq’s Impact Hub.
Challenger bank osiągnął swój pierwszy zysk operacyjny w czerwcu ubiegłego roku, a pierwszy kwartał na plusie odnotował w lutym roku bieżącego. Teraz bunq zapewnia, że jest na dobrej drodze do zaliczenia pierwszego roku zakończonego zyskiem.