Dane Adyen pokazują, ile faktycznie czasu konsumenci potrzebują na sfinalizowanie transakcji. Aż 41 proc. Polaków zamyka zakup w ciągu 5 minut, z czego 14 proc. robi to w mniej niż 2 minuty – niemal trzykrotnie częściej niż np. Czesi (5 proc.). Kolejne 27 proc. spędza na etapie checkoutu od 6 do 10 minut, a 28 proc. potrzebuje jeszcze więcej czasu.
Preferowane metody płatności – czyli jakie?
Tak duże różnice mogą wynikać z wielu czynników – od poziomu dostępności i popularności nowoczesnych metod płatności, przez architekturę procesu checkoutu, po efektywność systemów kasowych.
Decyzję o zakupie determinuje dziś nie tylko czas potrzebny na finalizację transakcji, ale również dostępność preferowanej metody płatności. Ponad połowa (52 proc.) konsumentów deklaruje, że jeśli nie może zapłacić wybraną przez siebie metodą, skłania się do porzucenia zakupów.
Zgodnie z wynikami badania Adyen Index: Retail Report 2025, najpopularniejsze metody płatności to lokalne metody płatności (54 proc.), obejmujące systemy takie jak BLIK czy na przykład holenderski iDeal, a także szybkie przelewy bankowe (52 proc.). 43 proc. konsumentów korzysta z kart debetowych, podczas gdy 29 proc. badanych wybiera cyfrowe portfele, takie jak Google Pay, Apple Pay czy WeChat Pay. Z kolei 16 proc. konsumentów korzysta z opcji BNPL, czyli „kup teraz, zapłać później”.
W stronę bezgotówkowego społeczeństwa
W świecie, który dynamicznie się cyfryzuje, rośnie grupa osób przywiązanych do rozwiązań bezgotówkowych. Już 28 proc. badanych deklaruje, że nie nosi tradycyjnego portfela, korzystając wyłącznie z portfela cyfrowego. Dla sprzedawców brak opcji płatności zbliżeniowej oznacza więc realne ryzyko utraty transakcji.
Choć 22 proc. respondentów deklaruje chęć całkowitego przejścia na płatności bezgotówkowe w ciągu roku, a 26 proc. w perspektywie 3–5 lat, w praktyce pełna rezygnacja z gotówki nie jest powszechnym oczekiwaniem ani realnym scenariuszem na dziś. Dane te pokazują jednak wyraźny kierunek zmian – rosnącą akceptację i zaufanie do cyfrowych form płatności, które zyskują na znaczeniu w codziennych transakcjach.
W tym kontekście warto też przypomnieć o ostatnich działaniach szwedzkiego banku centralnego, które mają na celu chronić gotówkę. Riksbank chce wprowadzić obowiązek przyjmowania gotówki przy sprzedaży podstawowych towarów oraz zwiększenia odpowiedzialności banków za obsługę banknotów i monet. To o tyle istotne, że jeszcze do niedawna Szwecja uchodziła za najbardziej bezgotówkowy kraj w Europie.