W połowie stycznia policja w Saksonii skonfiskowała blisko 50 tys. bitcoinów o wartości około 2,2 mld dolarów (wartość w momencie konfiskaty). Fundusze zostały przejęte od operatorów Movie2k.to, pirackiej strony z filmami. Środki trafiły do Federalnego Urzędu Policji Kryminalnej (BKA) w Niemczech, który rozpoczął sprzedaż kryptoaktywów. O sprawie pisze CNBC.
Niemcy sprzedają bitcoiny, a ich kurs spada
Nawet po wielu transakcjach sprzedaży w ostatnich tygodniach, niemiecki BKA nadal posiada około 32 488 bitcoinów – wartych około 1,9 mld dolarów. Rząd wysyła swoje rezerwy kryptowalutowe na giełdy takie jak Coinbase, Bitstamp i Kraken.
W związku z tą sprzedażą cena bitcoina gwałtownie spada. W miniony piątek wartość bitcoina wynosiła mniej niż 55 tys. USD, osiągając najniższy poziom od lutego 2024 roku – wynika z danych CoinGecko. W pewnym momencie dnia cały rynek kryptowalut stracił ponad 170 mld dolarów łącznej kapitalizacji rynkowej w ciągu 24 godzin. CoinGecko podaje, że obecnie w obiegu znajduje się około 19,7 mln bitcoinów o wartości 1,1 bln USD.
Nie wszyscy są jednak zadowoleni z decyzji Niemiec o sprzedaży swoich zasobów bitcoinów. Joana Cotar, członkini niemieckiego Bundestagu, stwierdziła w poście na X w zeszłym miesiącu, że zamiast sprzedawać swoje bitcoiny, rząd powinien trzymać token jako „strategiczną rezerwę walutową”.
Na marginesie warto przypomnieć, że debiut ETF-ów kryptowalutowych na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych jest możliwy już w najbliższych miesiącach – stwierdził prezes GPW Tomasz Bardziłowski w rozmowie z serwisem Parkiet.