Zgodnie z ustaleniami, inwestycja będzie miała formę zakupu akcji bez prawa głosu przez Nvidię. OpenAI otrzyma środki finansowe, które przeznaczy na zakup zaawansowanych chipów amerykańskiego producenta. Firmy podpisały list intencyjny dotyczący wdrożenia co najmniej 10 gigawatów mocy obliczeniowej w infrastrukturze OpenAI – ilości odpowiadającej zapotrzebowaniu ponad ośmiu milionów amerykańskich gospodarstw domowych. O sprawie pisze Reuters.
Nvidia inwestuje setki miliardów w OpenAI
Dla Nvidii partnerstwo oznacza umocnienie pozycji lidera w sektorze półprzewodników i dostęp do dynamicznie rozwijającego się rynku sztucznej inteligencji. OpenAI zyskuje za to stabilne finansowanie i możliwość szybkiej rozbudowy infrastruktury obliczeniowej – kluczowej dla dalszego rozwoju modeli językowych i systemów sztucznej inteligencji.
Jednocześnie pojawiają się wątpliwości, czy część inwestycji nie wróci do Nvidii w formie zakupu chipów. Analitycy zwracają uwagę, że może to wzmacniać monopolistyczną pozycję producenta kosztem konkurentów, takich jak AMD czy Google. Zgodnie z umową, Nvidia zainwestuje początkowo 10 mld dolarów, a pierwsze dostawy chipów ruszą pod koniec 2026 roku w ramach platformy Vera Rubin.
OpenAI, podobnie jak Google czy Amazon, prowadzi równoległe prace nad projektowaniem własnych chipów – potencjalnie tańszych i bardziej dopasowanych do swoich potrzeb. Współpracuje przy tym m.in. z Broadcom i TSMC, choć, jak podkreślają źródła, obecna umowa z Nvidią nie zmienia ani tych planów, ani partnerstwa z Microsoftem – podaje Reuters.
W branży AI coraz bardziej zauważalny staje się trend koncentracji kapitału. Microsoft od 2019 roku systematycznie zwiększa swoje zaangażowanie w OpenAI, a Nvidia niedawno nawiązała współpracę z Intelem, przeznaczając na ten cel 5 miliardów dolarów. Firma wzięła również udział w rundzie finansowania OpenAI o wartości 6,6 miliarda dolarów w październiku 2024 roku.
Tak duża skala zaangażowania finansowego Nvidii nie umknęła regulatorom. Departament Sprawiedliwości oraz Federalna Komisja Handlu USA już w 2024 roku otworzyły drogę do potencjalnych dochodzeń wobec Microsoftu, Nvidii i OpenAI. Eksperci ostrzegają, że sojusz może umocnić monopolistyczną pozycję producenta chipów, zwłaszcza że OpenAI dysponuje wiodącym oprogramowaniem na rynku. Tymczasem prezydent Donald Trump przyjmuje łagodniejsze, pro-biznesowe podejście do regulacji niż jego poprzednik Joe Biden, co może sprzyjać dalszej konsolidacji rynku.
Co planują OpenAI i ChatGPT?
Niedawno pisaliśmy, że OpenAI ogłosiło wprowadzenie szeregu nowych zasad dotyczących korzystania z ChatGPT przez osoby niepełnoletnie. Sam Altman, podkreślił, że priorytetem będzie bezpieczeństwo młodszych użytkowników, nawet kosztem ograniczenia ich prywatności i swobody.
Mobilna aplikacja ChatGPT od OpenAI stała się finansowym liderem wśród konsumenckich chatbotów. Od momentu premiery w maju 2023 roku użytkownicy aplikacji na iOS i Androida globalnie wydali w sumie 2 miliardy dolarów – wynika z analizy firmy Appfigures. To aż trzydzieści razy więcej niż łączny przychód mobilnych konkurentów, takich jak Claude, Copilot czy Grok. W samym 2025 roku (do lipca) aplikacja wygenerowała 1,35 miliarda dolarów przychodu, co oznacza wzrost o 673% rok do roku.
Ostatnio podawaliśmy również, że OpenAI wprowadziło na rynek GPT-5 – swój nowy flagowy model sztucznej inteligencji, który od minionego czwartku napędza najnowszą wersję ChatGPT. Ma to być pierwszy „zunifikowany” model firmy, łączący zdolności rozumowania z szybkością odpowiedzi charakterystyczną dla dotychczasowych modeli GPT. Nowa generacja ma zbliżyć ChatGPT do roli inteligentnego agenta, który nie tylko odpowiada na pytania, lecz także samodzielnie wykonuje różnorodne zadania na rzecz użytkownika.