W sprawie tej na wcześniejszym etapie zarzuty usłyszała kobieta, która występowała jako pośrednik kredytowy, przy czym z żadnym bankiem nie miała podpisanej umowy pośrednictwa. Osoby zainteresowane uzyskaniem dla siebie kredytu konsumpcyjnego lub konsolidacyjnego wchodziły w kontakt z podejrzaną. Wprowadzała ona w błąd pokrzywdzonych co do warunków i charakteru zawieranych umów oraz podpisywanych dokument. Pokrzywdzeni otrzymali tylko niewielką część pieniędzy.

Oszuści wyłudzili ponad 10 mln złotych

Kobieta została zatrzymana w maju 2018 roku. Wówczas też usłyszała pierwsze zrzuty oraz została tymczasowo aresztowana. W toku prowadzonego śledztwa podejrzanej zarzucono popełnienie łącznie 73 czynów doprowadzenia szeregu osób prywatnych, banków oraz instytucji pozabankowych do niekorzystnego rozporządzenia mieniem. Zarzuty dotyczą kredytów bądź pożyczek zaciągniętych przez 109 pokrzywdzonych na kwotę rzędu 10 milionów złotych. Do czynów tych dochodziło w latach 2012 – 2018. Podejrzana przebywa w areszcie. Za zarzucone podejrzanej przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności, a w przypadku mienia znacznej wartości od roku do 10 lat pozbawienia wolności – czytamy w komunikacie.

Proceder nie byłby możliwy, gdyby nie udział innych osób, które zatrzymali policjanci. Zebrany w sprawie materiał pozwolił na postawienie zarzutów dwunastu osobom, które dotyczą ułatwiania podejrzanej kobiecie popełniania przestępstw wyłudzenia kredytów na szkodę osób prywatnych oraz banków.

Za zarzucone podejrzanym przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy, możliwe są dalsze zatrzymania osób związanych z przestępczym procederem.