Jak pokazują wyniki badania Mastercard, polscy respondenci poświęcają na zakupy w sieci średnio 2 godziny tygodniowo, wyprzedzając średni czas dla europejskich badanych (1,7 godziny). Wśród najpopularniejszych kategorii zakupów online nad Wisłą znalazły się: książki (58%), elektronika i technologie (49%), ubrania (43%), zdrowie i produkty kosmetyczne (35%). Przez internet kupujemy również usługi – turystyczne (64%) czy ubezpieczenia (53%). Co ciekawe, wciąż rzadko robimy zakupy spożywcze online (5%), w porównaniu np. do 22% mieszkańców Wielkiej Brytanii.

Bezpieczeństwo i wygoda priorytetem

Respondenci z Polski są też najbardziej otwarci na zakupy w różnych sklepach internetowych. W ubiegłym roku kupili średnio u 7,6 różnych detalistów – najwięcej spośród wszystkich krajów objętych badaniem (6,6 średnia). Może wynikać to z rosnącej różnorodności oferty i zaufania do nowych e-sklepów w Polsce.

Połowa ankietowanych (50%) w Polsce twierdzi, że zapisuje dane swojej karty tylko u sprzedawców, u których kupuje często, podczas gdy dwóch na pięciu kupujących (39%) przyznaje, że zachowuje je tylko u dużych firm. Polscy ankietowani częściej niż pozostali Europejczycy korzystają też z limitów transakcji kartą, jako środka ochrony przed oszustami (41% vs 23% średnia).

Wprowadzanie szeregu danych osobowych, w tym wpisywanie adresu zamieszkania i numeru kart płatniczych, to czynności, które respondenci wskazują jako najbardziej irytujące podczas zakupów internetowych. W efekcie 31% rezygnuje z zakupu, gdy proces jego finalizacji wymaga zbyt wielu danych (23% średnia europejska). Polscy badani jako jedyni wskazywali to jako główny powód porzucania koszyka, z kolei większość europejskich ankietowanych wybrała nieoczekiwane koszty dostawy (29%).

Czytaj także: 19% kupujących w sieci zostało oszukanych w 2024 roku

Uciążliwe wpisywanie danych

56% polskich respondentów potwierdza, że jednym z najbardziej uciążliwych elementów zakupów online jest wpisywanie danych, w tym danych dotyczących adresu zamieszkania.

Mastercard przypomina także o rozwijanym w Polsce standardzie płatności internetowych – Click to Pay. To sposób dokonywania płatności w internecie bez konieczności każdorazowego wpisywania danych karty.

Click to Pay jest dostępny poprzez Autopay, PayU, Przelewy24 oraz Tpay, co pozwala klientom na korzystanie z usługi w wielu sklepach internetowych. W zależności od kwoty transakcji, może być wymagana dodatkowa weryfikacja z wykorzystaniem usługi 3D Secure – czytamy w komunikacie.

Implementacja narzędzia odbywa się również po stronie banków, które umożliwią swoim klientom uruchomienie Click to Pay bezpośrednio z poziomu ich aplikacji lub bankowości elektronicznej – ostatnio taką opcję wprowadził Bank Pocztowy.