Z najnowszych danych Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że na koniec kwietnia 2020 roku w sektorze bankowym pracowało 155 222 osób – to jest o 400 mniej niż w marcu i 5723 mniej niż rok temu. Od 2010 roku zatrudnienie w bankach zmniejszyło się o ponad 21 tys. osób.
Pierwszy raz liczba pracowników centrali przewyższyła liczbę zatrudnionych w kraju (oddziałach) w kwietniu 2019 roku. Obecnie w centralach banków pracuje 79,5 tys. osób, a w kraju – 75 tys. Zatrudnienie w centralach banków rośnie z uwagi m.in. na transformacje cyfrową banków – coraz więcej osób bankuje przez internet, a to m.in. powoduje wzrost potrzeb kadrowych w departamentach banków odpowiedzialnych za utrzymanie infrastruktury IT.
Systematycznie ubywa oddziałów
Obecnie sieć bankowa składa się z 6234 oddziałów. Z danych UKNF wynika, że tylko w kwietniu 2020 roku banki zamknęły 22 placówki. Chociaż w 10 lat banki zamknęły ponad 1000 placówek bankowych, to jednak wyniki z kwietnia 2020 roku są lepsze niż sprzed roku, gdy banki miały ponad 100 oddziałów mniej.
Patrząc jednak na długookresowe trendy, sytuację samych banków oraz przyśpieszenie transformacji cyfrowej, dalsze zmniejszanie sieci oddziałowej jest nieuchronne. Aczkolwiek, zmienia się też jej rola. Początkowo bankowcy chcieli przerobić oddziały na kawiarnie i przestrzeń co-workingową.
Dzisiaj banki idą raczej w kierunku specjalistycznego przeszkolenia pracowników oddziałów, w taki sposób, by mogli doradzić klientom w każdej kwestii finansowej – poświęcając im tyle czasu, ile potrzebują. Oddziały z miejsc, gdzie dokonuje się płatności za rachunki, stają się centrum doradczym dla klientów.
/LP
Ostatnie podcasty