Z zapowiedzi BIK-u wynika, że jeszcze w tym roku, czyli w najbliższych tygodniach, na rynku zadebiutuje aplikacja mobilna „Mój BIK – bezpieczne finanse”.
Raporty, alerty, scoring i aplikacja na smartfona
Z analizy BIK wynika, że 73% aktualnych klientów deklaruje chęć regularnego korzystania z rozwiązań BIK. 53% klientów uznaje Raporty BIK za jedno z najbardziej przydatnych rozwiązań. Obok tego znajdziemy jeszcze Scoring BIK, który pozwala sprawdzić jak „widzą” nas banki oraz Alerty BIK – system, który informuje użytkownika o tym, że instytucje kredytowe sprawdzają go w bazie BIK. Jeśli w danym momencie klient nie stara się o uzyskanie kredytu, to może zareagować i sprawdzić czy przypadkiem nie padł ofiarą kradzieży tożsamości.
Ogólnie usługi BIK są warte polecenia i… cenowo atrakcyjne. Za 6 raportów i Alerty BIK na rok trzeba zapłacić 99 zł. Same Alerty kosztują 2 zł miesięcznie, więc to jest śmiesznie niska cena.
To czego do tej pory BIK-owi brakowało to wygodnej aplikacji mobilnej – chociaż teoretycznie strona internetowa jest dopasowana do urządzeń mobilnych, to nie oszukujmy się – w przypadku rozwiązań z sektora finansowego apka jest po prostu wygodniejsza chociażby ze względu na wykorzystanie biometrii do logowania. Ponadto w oparciu o aplikację szerzej otwiera się pole do świadczenia nowych usług dla konsumentów i nie tylko.
/LP