Zgodnie z danymi z września 2021 roku aż 18% mocy obliczeniowej wykorzystywanej do kopania bitcoina pochodziło właśnie z Kazachstanu. Trwające tam protesty, a co za tym idzie wprowadzenie stanu wyjątkowego i wyłączenie internetu mocno uderzyło w bitcoina i inne, mniejsze tokeny. O sprawie pisze Reuters.
Kryptowaluty w odwrocie? Problemy bitcoina
W listopadzie ubiegłego roku za jednego bitcoina trzeba było zapłacić 69 tys. USD. Od tamtego czasu jego wartość spadła o ponad 40%. Podobny los spotkał inną kryptowalutę – drugą pod względem kapitalizacji. Chodzi o Ethereum, które potaniało o ponad 8%, do poziomu 3,11 tys. USD. To najniższy kurs od października zeszłego roku.
Zaistniała sytuacja pokazuje niestabilność rynku kryptowalut. Siła tego sektora zależy w dużej mierze od wykorzystywanej mocy obliczeniowej jednostek podłączonych do danej sieci DLT (ang. distributet ledger technology). Zgodnie z danymi podawanymi przez Reuters we wrześniu zeszłego roku Kazachstan odpowiadał za 18% mocy wykorzystywanej do kopania BTC.
Teraz w związku z krwawym tłumieniem protestów wprowadzono stan wyjątkowy, co oznacza wyłączenie internetu w kraju. „Górnicy” nie mogą wydobywać bitcoinów, co odbija się na spadku jego wartości. Co ciekawe jeszcze w kwietniu zeszłego roku Kazachstan odpowiadał za zaledwie 8% mocy używanej do wydobywania bitcoina. Tak duże wzrosty nastąpiły po tym, jak Chiny ograniczyły wydobycie najpopularniejszej kryptowaluty.
Sytuacja polityczna w Kazachstanie to nie jedyny problem dla rynku krypto. W czwartek odbyło się posiedzenie Rezerwy Federalnej w USA, która planuje zaostrzenie polityki względem tego sektora. Już kilka minut po tym spotkaniu kurs BTC spadł do poziomu 43 tys. USD. Teraz za najpopularniejszą kryptowalutę trzeba zapłacić mniej niż 41 tys. dolarów.
Prawdopodobnie niedługo będziemy świadkami kolejnej korekty na rynku krypto, ale nie ma wątpliwości, że ostatnie wydarzenia pokazują słabości tego sektora. Uzależnienie od rozwiązań cyfrowych, zaufania uczestników, sytuacji politycznej oraz mocy wykorzystywanej do wydobywania danego tokena to główne problemy, z którymi muszą mierzyć się wszyscy entuzjaści bitcoina i spółki.