Również Audi kończy przygodę z modelem subskrypcyjnym w USA – firma od 2018 roku udostępniało rozwiązanie w Dallas. Za 995 USD można było wynająć samochód tej marki. W ramach subskrypcji, zarówno w BMW i Audi klient nie ponosił już żadnych dodatkowych kosztów, w tym ubezpieczenia czy napraw.

Subskrypcje samochodów były za drogie

Okazało się jednak, że jest to znacznie mniej atrakcyjna cenowo oferta od leasingu i chociaż BMW i Audi nie ujawniły danych sprzedażowych, to eksperci z serwisu The Verge wskazują, że raczej nie były one zadowalające. Na rynku subskrypcji samochodów w USA poległo nie tylko BMW i Audi, ale też także Cadillac, Mercedes-Benz czy Ford, aczkolwiek firmy te nie wykluczają powrotu do subskrypcji. Lepiej radzą sobie Porsche, Volvo i Nissan, której jeszcze nie zakończyły swoich programów.

To, że teraz ten model nie sprawdził się, wcale nie oznacza, że w przyszłości marki nie wrócą do modeli subskrypcyjnych. Okres pandemii nie był dobry dla biznesu motoryzacyjnego – wydaje się, że w dziedzinie subskrypcji samochodów kluczowe jest nabranie odpowiedniego doświadczenia i kalibracja oferty, która wypadałaby korzystniej od wynajmu długoterminowego tudzież leasingu.

Samochód kupisz online

Z kolei w Polsce dynamicznie rozwija się model zakupu/wynajmu/leasingu samochodów online. Dynamiczny rozwój takich firm jak Carsmile potwierdza tezę, że rynek motoryzacyjny może z powodzeniem wdrażać innowacyjne formy sprzedaży. Obecnie przez internet można np. wyleasingować/wynająć samochód także korzystając z należącego do PKO BP serwisu Automarket.

/Fintek.pl