Między innymi o tym porozmawiamy z Feliksem Szyszkowiakiem, Chief Digital Officerem w Banku Zachodnim WBK. Feliks Szyszkowiak odpowiada za digitalizację i cyfryzację banku oraz współpracę ze startupami. Poza wątkiem Ripple, dowiemy się także co nowego planuje BZ WBK, jak współpracuje z mniejszymi podmiotami oraz co może oznaczać zmiana nazwy na Santander Bank Polska.

Rafał Tomaszewski: Dzień dobry. Na początek pytanie dość ogólne – jak Pana zdaniem wyglądają relacje banków z fintechami? Czy są dla siebie rywalami, a może wręcz przeciwnie?

Feliks Szyszkowiak.: Dzień dobry. Fintechy i ogólnie startupy potrzebują banków, aby w ten sposób dotrzeć z rozwiązaniami do klientów, sprawdzić je w praktyce. Dużo łatwiej jest im zwiększyć skalę działalności dzięki takiej współpracy. Natomiast rozwiązania fintechów dotyczą zazwyczaj wąskiej dziedziny, w której banki nie są aż tak wyspecjalizowane.

Korzyść jest zatem obopólna – bank może wprowadzić wyspecjalizowane rozwiązania, a startup zyskuje dostęp do dużej bazy klientów.

Obserwujemy ten rynek, jednak wpasowanie niektórych rozwiązań w nasze środowisko nie jest proste. Kilka czynników, które bierzemy pod uwagę to: po pierwsze – czy przyjmie się to na naszym rynku, po drugie – koszty i po trzecie – czy dane rozwiązanie jest w jakiś sposób rewolucyjne w stosunku do tych, które już mamy. Polski rynek nie jest pod tym względem łatwy – wiele rozwiązań polskiego sektora bankowego, w tym bankowość mobilna, w wielu bankach jest bardzo zaawansowana. Więc to, co jest niesamowitym wydarzeniem w innych krajach, u nas nie wnosi aż tak dużej różnicy dla klientów, przyzwyczajonych do innowacyjnych rozwiązań.

Moją dewizą życiową jest, że im wyżej poprzeczka, tym lepsze można osiągnąć wyniki, a zatem te fintechy, które zagwarantują sobie współpracę z bankami w Polsce, śmiało będą mogły swoimi rozwiązaniami konkurować na całym świecie.

R.T.: Jak BZ WBK współpracuje ze startupami?

F.S.: Bank prowadził oraz prowadzi projekty z wieloma podmiotami z sektora startupowego oraz fintech. Testowaliśmy z powodzeniem rozwiązania z zakresu botów, weryfikowaliśmy możliwość wykorzystania technologii rozpoznawania i syntezy naturalnego języka, testowaliśmy rozwiązania rozszerzonej rzeczywistości dla osób z niepełnosprawnościami.

Razem z Santander InnoVentures testujemy rozwiązania dostarczane przez spółki, w które zainwestowaliśmy jako grupa. Prowadzimy również zakrojone na szeroką skalę poszukiwania startupów – nie tylko fintechów – do kluczowych projektów, przykładem takiego działania było zaproszenie startupów z wybranych obszarów na drugą edycję Demo Day. Dla wybranych zagadnień rozpoczęliśmy proces wyboru dostawców. W kolejce do testów czekają kolejne ciekawe rozwiązania.

R.T.: Czy pracujecie teraz nad jakimiś wdrożeniami wspólnie ze startupami?

F.S.: Wśród najnowszych rozwiązań posiadamy wideoweryfikację, czyli identyfikację twarzy, dzięki czemu klient może założyć rachunek bez wybierania się do banku.

Drugim z nich są płatności międzynarodowe Ripple, przy wykorzystaniu technologii blockchain, a trzecim jest Garmin Pay – płatności mobilne przy użyciu smartwachy Garmina. Są to nasze ostatnie najciekawsze projekty. Z tymi wdrożeniami byliśmy na polskim rynku pierwsi jeśli chodzi o banki.

R.T.: Garmin Pay jest na rynku od marca tego roku. Czy jesteście zadowoleni z wdrożenia?

F.S.: Obecnie jesteśmy jedynym bankiem w Polsce, który udostępnił funkcję płatności zbliżeniowych zegarkiem (Garmin Pay) swoim klientom. Cieszy nas, że możemy wdrażać nowe rozwiązania jeszcze szybciej, dzięki tokenizacji. Usługa ta wcześniej umożliwiła nam wprowadzenie płatności Google Pay.

Rozpropagowanie takich rozwiązań jak Garmin Pay na dużą skalę trochę potrwa – nie będzie przecież tak, że fintechy zrewolucjonizują rynek z dnia na dzień. W ofercie jest kilka urządzeń z tą technologią, a w najbliższych miesiącach pojawią się kolejne. Jesteśmy bankiem, który stawia na rozwój nowych metod płatności. Nasi klienci coraz chętniej sięgają po bankowość mobilną i zamieniają tradycyjne portfele, na cyfrowe. Teraz za zakupu mogą płacić nie tylko kartą, czy telefonem. Wystarczy jeden ruch nadgarstka. „Płacę, jak chcę” to nie reklamowy slogan. Klienci oczekują od nas wygodnych i nowoczesnych płatności, dopasowanych do ich potrzeb, a my im je dostarczamy.

R.T.: A co z aplikacją One Pay FX – opracowaną wspólnie z Ripple? Na razie można wykonywać dzięki niej przelewy do Wielkiej Brytanii, tylko w funtach. Kiedy pojawi się więcej możliwości, w postaci przelewów natychmiastowych do innych krajów?

F.S.: Warto podkreślić, ze jako pierwsza grupa finansowa wdrożyliśmy szybkie przelewy oparte o blockchain jednocześnie w kilku krajach. W BZ WBK w pierwszym etapie są to przelewy do Wielkiej Brytanii. Wkrótce uruchomimy płatności w złotówkach z Anglii do Polski.

Będziemy rozwijać te płatności, kolejna będzie zapewne Hiszpania. Planujemy też przebudowę front-endu tak, aby klient świadomie mógł korzystać z płatności Santander One Pay FX.

R.T.: Czy bank planuje kolejne wdrożenia w oparciu o blockchain?

F.S.: Cały czas jesteśmy zainteresowani rozwijaniem tej technologii. Blockchain mógłby zostać wykorzystany na przykład w kwestii trwałego nośnika, ale na razie wymaga to jeszcze pewnego dopracowania. Widać również duży potencjał w obszarze finansowania handlu, szczególnie w połączeniu z technologią Internetu Rzeczy (IoT).

R.T.: Przewidujecie szerszą współpracę z Ripple?

F.S.: Myślimy nad tym, aby w oparciu o blockchain Ripple opracować możliwość wymiany walut, ale prace są na razie na bardzo wstępnym etapie.

R.T.: Wiemy, że zbliża się rebranding BZ WBK. Czy nadchodząca zmiana nazwy na Santander Bank Polska przyczyni się także do zacieśnienia współpracy w ramach Grupy Santander? A może taki rebranding okaże się niekorzystny, ze względu na utratę rozpoznawalności?

F.S.: Ja rozpatruję rebranding tylko pozytywnie. Znam wiele firm, którym rebranding wręcz pomógł. Santander jest marką globalną – jednym z największych banków na świecie, więc patrząc w przyszłość, jestem przekonany, że efekty dla naszych klientów i rynku w Polsce powinny być tylko pozytywne.

Jeśli chodzi o rozwiązania grupowe to oczywiście z nich korzystamy. Wprowadzamy rozwiązania, które pasują do polskiego rynku i jakich oczekują nasi klienci. Dobrym tego przykładem jest właśnie Ripple.

Ponadto Santander dysponuje wspomnianym funduszem InnoVentures, z którym powiązanych już jest kilkanaście inwestycji. Wiele z tych rozwiązań docelowo zakłada taką współpracę, o jakiej już wspominałem – z jednej strony nowatorskie, unikalne rozwiązania, z drugiej – możliwość przeprowadzenia PoC w wymagającym środowisku, a potem możliwość upowszechnienia wypracowanych rozwiązań wśród ponad 132 milionów klientów Grupy Santander.

R.T.: Czy BZ WBK uczestniczy w pracach nad standardem Polish API wspólnie ze Związkiem Banków Polskich?

F.S.: Aktywnie bierzemy udział w pracach nad Polish API i będziemy się do niego przystosowywać.

R.T.: Czy widzicie miejsce na jakieś większe poprawki do Polish API?

Uważam, że niepraktycznym jest pisanie szczegółowych specyfikacji na parę miesięcy do przodu, lub jeszcze gorzej – parę lat do przodu. Później mimo to konieczne są kolejne poprawki. Wolimy więc wdrożyć ten projekt w życie, a potem okaże się co należy ulepszyć.

R.T.: Kilka dni temu prezydent podpisał nowelizację ustawy o usługach płatniczych, która ma zaimplementować do polskiego prawa dyrektywę PSD2. Pojawiła się już ona nawet w Dzienniku Ustaw. Jak te przepisy zmienią działalność banków w Polsce?

F.S.: Możliwe, że PSD2 będzie miała większy wpływ właśnie na banki niż na fintechy. Ostatnie badania pokazują, że klienci darzą banki większym zaufaniem niż podmioty pozabankowe. Wydaje mi się, że banki często będą chciały odgrywać rolę podmiotów trzecich względem innych banków. Tworzymy już platformy dla specyficznych grup klientów.

R.T.: Marek Chrzanowski, przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego zapewnia, że nadzorca chce, aby w Polsce została wprowadzona regulacyjna piaskownica. Czy uważa Pan taki model za dobre rozwiązanie?

F.S.: Myślę, że tak. Moim zdaniem najlepiej byłoby, gdyby nadzorca miał bezpośredni dostęp do innowacyjnych rozwiązań, w szczególności startup-ów, ale i przedsięwzięć wspólnych z bankami. To zapewniłoby wdrażanie najnowszych rozwiązań w kontrolowany sposób i umożliwiałoby stałe usprawnianie tego procesu, jednocześnie stymulując innowacyjność.

R.T.: A czy banki mogłyby się sprawdzić w roli strażników i doradców, którzy ocenialiby poszczególne fintechowe projekty?

F.S.: Preferowałbym jednak współpracę banków i nadzoru, ponieważ chcemy być pewni, że nie będzie żadnych uchybień na poziomie regulacji.

O skutkach ubocznych też trzeba rozmawiać – jeżeli problemy dotyczą promili, to można je rozwiązać indywidualnie z klientami. Natomiast jeżeli błędy dotykają procentów, to mogą się tworzyć poważne kłopoty, zarówno dla klientów, jak i dla banków. Pogoń za atrakcyjnymi rozwiązaniami jest kusząca, ale nie można zapominać o bezpieczeństwie.

Ponadto bardzo istotne jest wspólne wypracowanie takich zmian, które umożliwią klientom bezpieczne korzystanie z rozwiązań startup-ów

R.T.: Na koniec – jakie nowości szykujecie w aplikacji mobilnej BZ WBK?

Nowości w aplikacji mobilnej BZ WBK

F.S.: Pierwsza z nich to mobilny podpis – planujemy niedługo wdrożyć to rozwiązanie. Natomiast druga, to BLIK Ready – funkcja która umożliwia klientowi aplikacji mobilnej sprawdzenie, który kontakt z jego książki telefonicznej może odbierać przelewy na telefon BLIK.

R.T.: Dziękuję za rozmowę.

F.S.: Dziękuję.

Z Feliksem Szyszkowiakiem rozmawiał Rafał Tomaszewski.