Zdaniem prawie połowy polskich przedsiębiorców Brexit wprowadza niepewność na rynku europejskim. Przedstawiciele sektora MŚP obawiają się zmian w polityce handlowej wewnątrz całej UE – ponad 47% wskazań. Oznacza to wzrost o ponad 6 pkt. proc. w porównaniu do 14. fali badania. Ponadto jako czynnik powodujący zaniepokojenie ankietowani podczas ostatniej edycji badania Bibby MSP Index wskazali także destabilizację kursu euro (ponad 26%) oraz łączące ich relacje handlowe z Wielką Brytanią (7,2%).

Brexit i jego wpływ na polską gospodarkę

Ponad 18% respondentów 15. fali Bibby MSP Index zapytanych o skutki decyzji o wystąpieniu Wielkiej Brytanii z UE wskazało spadek zainteresowania importem z Polski, a prawie 15% problemy ze znalezieniem odbiorców swoich towarów i usług. Tylko ponad 7% ankietowanych obawia się destabilizacji kursu euro. Porównując fala do fali odpowiedzi ankietowanych wzrósł odsetek osób, które nie potrafią wskazać konsekwencji Brexitu z 52,6% do aż 68,1%.

Należy zwrócić uwagę, że Brexit będzie miał różny wpływ na poszczególne branże polskiej gospodarki. Wielka Brytania odgrywa istotną rolę np. w polskim sektorze transportowym.

Oznacza to, że w przypadku, gdy wprowadzona zostanie ewolucja zasad dostępu do rynku usług transportowych, mogą być wymagane dodatkowe zezwolenia na przejazdy międzynarodowe. W związku z tym polskie firmy specjalizujące się w transporcie kołowym i kabotażu na terenie Wysp Brytyjskich boleśnie je odczują. Problemem może być także zmniejszenie wymiany handlowej. Będzie ono prowadziło do spadku zapotrzebowania na usługi transportowe, co zmniejszy dochodowość prowadzenia biznesu. Wszyscy z dużym zniecierpliwieniem oczekują na ostateczny kształt tej zmiany

Aktualnie w Wielkiej Brytanii trwają burzliwe dyskusje. Brytyjska Izba Gmin odrzuciła niedawno grupę poprawek do ustawy o wyjściu z UE wniesionych przez Izbę Lordów. Należą do nich m.in. prawo do wartościowego głosowania, czyli do odrzucenia porozumienia w sprawie Brexitu i wpływu na postawę rządu w dalszych negocjacjach z Unią Europejską oraz zapis, dzięki któremu byłaby możliwa większa elastyczność w określeniu daty ostatecznego wyjścia, a także ograniczanie uprawnień ministrów do zmiany przepisów za pomocą rozporządzeń w wyniku ujednolicenia prawodawstwa po Brexicie.