Doradcy wirtualni na razie będą odpowiedzialni za pierwszy etap rekrutacji pracowników. Następnie proces przejmą profesjonalni pracownicy towarzystwa ubezpieczeniowego, którzy sprawdzą poprawność działania Emplobotów w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Jako pierwszy informację podał Puls Biznesu.

Pomocna dłoń dla HR-owców

Jesteś profesjonalnym łowcą głów może warto ułatwić sobie pracę i wykorzystać dostępne narzędzia, czyli chatboty oparte na sztucznej inteligencji. Jedną z propozycji przygotował startup Emplocity, który zaprojektował Emplobota działającego za pomocą Messengera.

Wirtualny asystent zbiera od potencjalnego pracownika jego dane osobowe oraz CV. Na tej podstawie dokonuje pierwszej selekcji kandydatów. Następnie poszukiwacz talentów za pomocą Emplobota kontaktuje się z wybranymi zainteresowanymi.  Pozostałe etapy rekrutacji odbywają się w tradycyjny sposób.

Plany rozwoju Emplobota

Warto podkreślić, że Emplobot nie bierze urlopów i do tego rozmawia z kandydatami, w tym samym czasie zwiększając szanse znalezienia idealnego pracownika, w krótszym czasie. System przestrzega przepisów ustawy o RODO. Firma ma w planach prace nad autonomiczną wersją chatbota, opierającą się  na bardziej zaawansowanych systemach sztucznej inteligencji. Całkowity koszt nowego projektu wynosi 5, 2 mln złotych. Firma na razie pozyskała dofinansowanie w kwocie 4 mln złotych.

Na skorzystanie z Emplobotów oprócz Avivy, zdecydował się już Budimex i niedawno dołączyła do niego Grupa Santander.