E-dowód odbierają wszystkie osoby, które wniosek o nowy dokument złożyły 4 marca tego roku i później. Zasadnicza różnica między nowym dowodem a starym jest taka, że e-dowód to także nośnik naszej identyfikacji elektronicznej.

Jak działa e-dowód? Czy to jest wygodne?

Warstwa elektroniczna e-dowodu to wbudowany, bezstykowy chip, dzięki któremu właściciel dokumentu może komunikować się z administracją publiczną. To ona sprawia, że e-dowód umożliwia między innymi zalogowanie się do ePUAP, korzystanie z automatycznych bramek granicznych na lotniskach, czy elektroniczne podpisywanie dokumentów. Warto jednak pamiętać, że aktywacja warstwy elektronicznej nie jest obowiązkowa. Więcej o tym jak działa e-dowód pisaliśmy w podlinkowanym tekście.

Mieszkańcy, którego z województw mają najwięcej nowych dokumentów tożsamości? Pierwsze miejsce – Mazowsze (166.900 mieszkańców ma już swój e-dowód). Drugie – Śląsk, gdzie już ponad 135 tysięcy osób legitymuje się dokumentem z warstwą elektroniczną. Trzecie – Małopolska (108.500 odebranych e-dowodów) – podaje Ministerstwo Cyfryzacji.

Ranking wygląda jednak zupełnie inaczej, gdy weźmiemy pod uwagę aktywację warstwy elektronicznej. W tej kategorii zwycięża województwo łódzkie. Ponad 42% odebranych tam dowodów jest aktywowanych. Drugie miejsce (40,5% aktywowanych e-dowodów) – zajmuje województwo świętokrzyskie, które tylko o włos wyprzedziło zajmujące trzecie miejsce – województwo wielkopolskie (40,2% aktywowanych e-dowodów). W sumie nowe dokumenty ma już ponad 83% wnioskujących, a dokładnie 1 125 200 Polaków – to dane z 6 sierpnia 2019 r.

Dowody osobiste z warstwą elektroniczną to ciekawe rozwiązanie, ale niestety ma pewną wadę – do internetowej weryfikacji tożsamości potrzebujemy specjalnego czytnika podłączanego do komputera. Koszta takiego urządzenia to około 250 zł. Wydaje się, że nie będzie to wygodniejsze rozwiązanie niż Profil Zaufany, czy wdrażane obecnie mojeID.