O sprawie pisze Financial Times. Morgan Stanley, JPMorgan i Goldman Sachs mają znajdować się na czołowych pozycjach, aby zapewnić sobie główne role w pracy nad potencjalnym wprowadzeniem Klarny na amerykańską giełdę.
Klarna rozmawia z bankami o debiucie na giełdzie w USA
IPO może nastąpić już w pierwszej połowie przyszłego roku, twierdzą źródła Financial Times, zastrzegając, że żadne ostateczne decyzje nie zostały podjęte. Inne banki mogą jeszcze dołączyć do grupy doradców.
Jeszcze w czerwcu 2021 roku Klarna była wyceniana na 46 mld USD, ale nieco ponad 12 miesięcy później jej wartość spadła do 6,7 mld dolarów. W styczniu Sebastian Siemiątkowski że jest „bardzo prawdopodobne”, iż Klarna „wkrótce” wejdzie na giełdę w USA. Na razie nie wiadomo z jaką wyceną fintech pojawi się na Wall Street, ale jakiś czas temu Bloomberg donosił, że może ona wynieść około 20 mld USD.
Klarna regularnie przynosiła zyski do 2019 roku, kiedy to zdecydowała się zaakceptować pewne straty kredytowe, aby realizować swoje plany rozwoju w USA. W 2023 roku fintech zanotował stratę w wysokości 241 mln USD. Dla porównania we wcześniejszych 12 miesiącach wyniosła ona ponad 966 mln dolarów.
Decyzja spółki o wejściu na giełdę wynika z przekonania kierownictwa Klarny i jej doradców, że w 2025 roku rynek IPO zanotuje odbicie po latach zawirowań – podaje FT. Sebastian Siemiatkowski, współzałożyciel i dyrektor generalny Klarny, powiedział w zeszłym roku Financial Times, że fintech spełnia wszystkie wymagania, aby wejść na giełdę. Chodzi między innymi o zrównoważony model biznesowy i przestrzeń do rozwoju. Firma czeka jednak na lepsze warunki rynkowe.
Kilka tygodni temu pisaliśmy, że Klarna sprzedaje swoją działalność Klarna Checkout konsorcjum inwestorów za około 485 mln euro. Ma to na celu zniwelowanie konfliktu interesów, który stworzyła z partnerami takimi jak Adyen i Stripe. Fintech chce się teraz skupić na rozwijaniu partnerstw.