Na szczęście nie. Urząd podkreśla, że przesyłane informacje nadal będą wykorzystywane w działaniach nadzorczych. Co więcej KNF zachęca do do przesyłania wszelkich informacji o potencjalnych nadużyciach.

KNF zmienia podejście względem informacji od klientów

Z komunikatu KNF wynika, że informacje przekazywane przez klientów są jednym z najcenniejszych źródeł pozyskiwania informacji nadzorczej o potencjalnych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu podmiotów nadzorowanych. Identyfikacja i eliminacja niewłaściwych praktyk rynkowych ogranicza ryzyka funkcjonowania podmiotów nadzorowanych. Stąd niezmiernie cenne są wszystkie zgłoszenia otrzymywane od nieprofesjonalnych uczestników rynku finansowego – wyjaśnia Urząd.

Skąd zatem decyzja o zaprzestaniu udzielania odpowiedzi klientom? KNF tłumaczy, że zamierza kłaść większy nacisk na analizę otrzymywanych informacji oraz podejmowanie działań nadzorczych. W związku z brakiem ustawowych kompetencji, Urząd nie może rozpatrywać zgłaszanych zarzutów i zajmować stanowiska w indywidualnych sprawach zgłaszanych przez nieprofesjonalnych uczestników rynku finansowego. Podobnie, z uwagi na brak uprawnień, Komisja Nadzoru Finansowego nie wydaje opinii prawnych ani nie świadczy pomocy prawnej na potrzeby odbiorców usług finansowych w zakresie zgłaszanych przez nich problemów.

KNF nie może przekazywać osobom zgłaszającym nieprawidłowości, informacji o podejmowanych konkretnych działaniach ze względu na obowiązek zachowania tajemnicy zawodowej określony w art. 16 ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Ponadto osoby te nie są stronami postępowań prowadzonych przez organ nadzoru wobec podmiotów nadzorowanych. Zdaniem KNF dotychczas przesyłane odpowiedzi i tak nie spełniały oczekiwań klientów – właśnie ze względu na powyższe ograniczenia.