Takimi informacjami podzielił się na twitterze Joe Belfiore, który odpowiadał za tworzenie Windows Phone 8.1, czyli poprzednika „dziesiątki”. Kilka miesięcy temu na Fintek.pl pisaliśmy o oficjalnym zakończeniu wsparcia właśnie dla wersji 8.1. Już wtedy pojawiały się plotki, że Windows 10 Mobile też nie ma przed sobą przyszłości. Microsoft do tej pory nie potwierdzał jednak tych doniesień.

Czytaj także: Uber chce zerwać ze złym PR-em. W Norwegii tylko licencjonowani kierowcy

To koniec Windows Phone 10 Mobile

Joe Belfiore przyznaje - to koniec Windows Phone
Joe Belfiore przyznaje - to koniec Windows Phone 10 Mobile.

Belfiore to jednak na tyle wpływowa postać w Microsoft, że należy wierzyć w jego słowa. Powyżej tweety, które zamieścił wczoraj na swoim koncie. Wynika z nich jasno, że firma z Redmond nie zamierza dalej walczyć o przetrwanie Windows Phone. Mieli rzucić wyzwanie Apple i Google, ale okazało się, ze know-how z oprogramowania stacjonarnego nijak nie da się przenieść na mobilne OS-y.

Czytaj także: iOS 11 już dostępny. Co nowego przygotowało Apple?

Joe Belfiore stwierdził jednak, że na razie Microsoft będzie zapewniał aktualizację związane z bezpieczeństwem. Tylko tyle – na żadne nowe funkcje nie ma co liczyć. Przedstawiciel firmy przyznał, że Microsoft nie potrafił rozwiązać problemu z aplikacjami na Windows Phone. Okazało się to gwoździem do trumny tego projektu.

Deweloperzy nie chcą już pracować z aplikacjami Windows Phone… Udział w rynku mobilnego systemu operacyjnego z Redmond oscyluje w granicach 3%. Niektórzy na pewno powiedzą, że szkoda, bo Windows Phone miał swoje grono wyznawców. Twierdzili oni, że jest bardzo przystępny i wygodny w użyciu. Niestety, ale wygląda na to, że Microsoft nie poradził sobie z konkurencją.

Dlatego teraz firma zmienia taktykę i zamierza skupić się przede wszystkim na rozwoju swoich własnych aplikacji, które będzie przygotowywała na inne mobilne systemy operacyjne. Pomimo fiaska na rynku mobilnych OS-ów w świecie desktopowym pozycja Microsoft wciąż jest niezagrożona.