W Polsce mamy ok. 600 dostawców usług premium sms. Większość z nich działa uczciwie, dokładnie informując o cenie usługi i obowiązkach konsumenta. Nie zmienia to faktu, że występują także pseudofirmy, które zwyczajnie żerują na niefrasobliwości i naiwności niektórych konsumentów. Wcale nie chodzi tu o sms-y z wróżbą tylko np. o wiadomości udające komunikaty od kurierów, dostawców, itp. Proponowane przepisy nie są oczywiście wstanie wyplenić tego typu praktyk, ale mogą uchronić wielu konsumentów przed nadmiernymi kosztami.

Czytaj także: 51% Polaków wybiera Internet mobilny. Sms przechodzi do lamusa

W projekcie czytamy, że dostawca publicznie dostępnej usługi telekomunikacyjnej będzie miał obowiązek bezpłatnego zapewnienia abonentowi określenie progu kwotowego dla usług o podwyższonej opłacie (sms i połączenia PREMIUM), dla każdego okresu rozliczeniowego, a w przypadku jego braku, dla każdego miesiąca kalendarzowego.

W momencie osiągnięcia progu kwotowego dostawca publicznie dostępnej usługi telekomunikacyjnej jest obowiązany do:

  • natychmiastowego poinformowania abonenta o tym fakcie (sms, połączenie z operatorem)
  • zablokowania możliwości wykonywania połączeń na numery usług o podwyższonej opłacie i odbierania połączeń z takich numerów, chyba że nie będą powodowały obowiązku zapłaty po stronie abonenta.

Dodatkowo dostawca (operator np. Plus, T-Mobile, Orange, Play) będzie zobowiązany oferować abonentom co najmniej cztery progi kwotowe, które wynoszą 0, 35, 100 i 200 złotych.  W przypadku, gdy abonent nie określił progu kwotowego, ten domyślnie wyniesie 35 złotych dla każdego okresu rozliczeniowego, a w przypadku jego braku – dla każdego miesiąca kalendarzowego.

Domyślna akceptowalna strata to 35 zł miesięcznie

Po osiągnięciu progu kwotowego, wykonywanie połączeń na numery usług o podwyższonej opłacie i odbieranie połączeń z takich numerów w danym okresie rozliczeniowym oprócz połączeń, które nie powodują obowiązku zapłaty po stronie abonenta, będzie możliwe wyłącznie po określeniu przez abonenta, wyższego progu kwotowego.

Innymi słowy, nie da się zakazać świadczenia usług Premium. Trudno też, bez wyroku sądu lub interwencji UOKiK-u skutecznie i szybko stwierdzić, że dana usługa wprowadza konsumenta w błąd a następnie odzyskać pieniądze.

Propozycja Ministerstwa Cyfryzacji, która domyślnie ogranicza maksymalne straty klientów do 35 zł wydaje się rozsądna. Naturalnie strata w tej wysokości dla wielu jest bolesna dla portfela, ale da się przeżyć. Jeśli ten pomysł przejdzie etap legislacyjny to będziemy mieli ustawową pewność, że przypadkiem nie zostanie nam nabity rachunek na kilkaset złotych, co w połączeniu z – w mojej opinii – kiepskim customer care operatorów sieci komórkowych dla całej rzeczy poszkodowanych kończyło się na poważnych problemach finansowych.

Wyższe limity to prawdopodobnie ukłon w kierunku usług Premium, które są legalne i mają swoich fanów. Osoby lubiące ryzyko zawsze mogą z limitu zrezygnować.

Zawieranie umów w formie dokumentowej

Obecnie trwają konsultacje publiczne nad projektem Ustawy o zmianie ustawy – Prawo telekomunikacyjne oraz zmianie niektórych innych ustaw. Do konsultacji publicznych zaproszono ponad 30 podmiotów. Ustawa naturalnie nie dotyczy tylko sms-ów premium, ale także wprowadza możliwość zawierania umów w „formie dokumentowej”, co tłumacząc na język fintechu oznacza, że dopuszczalne będzie zawarcie umowy niepapierowej na trwałym nośniku (#paperless)- i chociaż brzmi to dziwnie, to chyba jest to najbezpieczniejsze określenie cyfrowej formy kontraktu.

„Wprowadzana forma dokumentowa umożliwia złożenie oświadczenia woli w postaci dokumentu w sposób umożliwiający ustalenie osoby składającej oświadczenie. W myśl art. 773 Kodeksu cywilnego dokumentem jest nośnik informacji umożliwiający zapoznanie się z jej treścią.” 

Jak czytamy w uzasadnieniu – to proponowane zmiany wpisują się w prowadzone przez rząd działania zmierzające do cyfryzacji państwa i gospodarki. Minister Anna Streżyńska ma ostatnio dobrą passę – liczba użytkowników Profilu Zaufanego przekroczyła milion. Polska cyfrowa to już nie jest odległa idea.

Trzymam kciuki.