Oszczędności w 2017 roku

2017 nie będzie wyjątkiem. Ceny idą w górę, a to oznacza, że warto rozejrzeć się za metodami, które pomogą nam zaoszczędzić parę groszy. Okazuje się, że pomocne mogą być aplikacje mobilne.

Zamiast własnego samochodu – car sharing, zamiast taksówek – Uber. Monitorowanie cen produktów i zużycia energii – to wszystko znacząco pomoże w oszczędzaniu.

Oszczędności na zakupach

Wystarczyła jedna wizyta w sklepie jednej ze znanych sieci, żeby zorientować się jak podrożały niemal wszystkie produkty. Co zrobić, aby nie odczuć cenowych różnic w swoim portfelu? Warto stać się łowcą promocji!

Szczególnie, że teraz jest to względnie proste. Większość sklepów oferuje swoje aplikacje mobilne, które zastąpiły gazetki promocyjne. Dodatkowo można w nich zbierać punkty i wymieniać na interesująca nas towary.

Nie brakuje też aplikacji służących jako ogólne gazetki promocyjne – znajdziemy w nich listę promocji z różnych sieci – na przykład Blix Gazetki.

W oszczędności na zakupach może pomóc również popularny Listonic. Aplikacja pozwala łatwo i wygodnie tworzyć zestawienia potrzebnych rzeczy. Nie musimy wpisywać danych pozycji do telefonu, wystarczy, że powiemy, co musimy kupić, a aplikacja stworzy listę.

Oszczędności na transporcie

Wysoko na liście wydatków znajduje się również transport. Każdy z nas pokonuje spore odległości, czy to do pracy, czy w celach prywatnych. Ceny paliwa również mogą pójść w górę, a to oznacza, że przejazdy komunikacją miejską też mogą podrożeć.

Może warto rozważyć korzystanie z usług car sharingu? Bla Bla Car jest znany większości z nas. Jedyna opłata podczas korzystania ze wspólnych przejazdów to zrzutka na paliwo. Niestety osoby korzystające z aplikacji czasem skarżą się na nieuczciwych kierowców…

Rzecznik Bla Bla Car uspokaja jednak, że takie zachowania kierowców są surowo karane:

– Opublikowane przez kierowców ceny za przejazdy dla pasażerów są ostateczne i nie podlegają negocjacjom. Dzięki temu umówienie wspólnego przejazdu jest znacznie łatwiejsze dla obu stron. Dodatkowo, w naszym regulaminie ściśle określamy brak zarobkowego celu udostępniania miejsc przez kierowców, a także stosujemy takie instrumenty, jak moderacja, odpowiednie ostrzeżenia przy dodawaniu przejazdów czy ograniczenie wysokości ceny, dzięki którym zmniejszamy prawdopodobieństwo złamania zasad regulaminu przez użytkowników. – mówi Katarzyna Walczak, PR Manager Bla Bla Car.

-Na platformie obliczana jest sugerowana cena za przejazd dla jednego pasażera na danej trasie w oparciu o faktyczne koszty przejazdu ponoszone przez kierowców. Cenę sugerowaną kierowca może zmienić, jednak nie może ona przekroczyć narzuconej przez nas ceny maksymalnej, co daje pewność, że opłata od pasażera pokrywa odpowiednią część kosztów przejazdu ponoszonych przez kierowcę, ale nie stanowi dla niego zysku.- dodaje.

Jeżeli często transportujemy jakieś przedmioty warto skorzystać z usług JadeZabiore.pl. Startup oferuje amatorskie usługi kurierskie. Każdy z nas może stać się kurierem, dzięki JadeZabiore. Nie ważne czy chcesz przewieźć grę video, płytę z muzyką, dwumetrowego pluszaka czy akwarium pełne żywych raków.

Natomiast jeżeli często korzystamy z taksówek, powinniśmy zainteresować się Uberem albo Taxify. Przejazdy za ich pośrednictwem mogą okazać się sporo tańsze, a przecież liczy się każdy grosz.

Posiadaczy działalności gospodarczych zainteresować może natomiast nowa usługa od Idea Banku – czyli rata lesingowa zależna od pokonanych kilometrów.

Wyobraźmy sobie, że samochodem porusza się handlowiec pracujący w firmie sprzedającej zabawki. Niestety jesienna infekcja albo awaria samochodu wyłączają go z pracy na dwa tygodnie. Samochód nie jeździ, firma nie zarabia. Szczęśliwie rata leasingowa też wyraźnie spada, chroniąc firmę przed problemami z płynnością.

,/center>

• Grupa Idea Bank uruchamia nowy projekt typu FinTech,
• Happy Miles polega na wykorzystaniu technologii GPS do tworzenia produktów finansowych w modelu pay-as-you-drive,
• Pierwszym na świecie przykładem zastosowania innowacyjnej koncepcji jest „leasing na kilometry”, w którym rata zależy od dystansu pokonanego przez samochód.

Monitorowanie wydatków

W celu zadbania o odpowiedni stan środków na koncie przydałoby się też kontrolować codzienne wydatki. Chodzi tutaj o drobne zakupy, wyjścia na piwo, do klubu, czy inne formy spędzania wolnego czasu – niestety niemal wszystko kosztuje.

Na rynku obecnych jest kilka aplikacji mogących pomóc w zarządzaniu domowym budżetem. Jednym z nich jest Kontomierz.pl. Jest to zaawansowana platforma do zarządzania finansami osobistymi. Pozwala na gromadzenie wszystkich rachunków w jednym miejscu – nie trzeba się logować do różnych banków z osobna.

Warto też zapoznać się za aplikacją Moje Finanse. Wydatki możemy dzielić na kategorie, takie jak czynsz, jedzenie, koszty utrzymania samochodu, czy opłaty związane z kredytami. Aplikacja pozwala dodać kilka kont (np. jedno z rachunku zwykłego, a drugie z karty kredytowej) i filtrować wydatki.

Prostym, znanym, ale wciąż skutecznym sposobem na oszczędności jest korzystanie z Ceneo.pl. Jeśli planujemy zakup sprzętu RTV czy AGD, lub np. perfum, warto porównać ceny interesującego nas produktu w różnych sklepach, bo te mogą różnić się nawet o kilkadziesiąt procent! Pomoże nam w tym właśnie Ceneo (dostępny online i jako aplikacja na smartfona). To największa polska porównywarka internetowa, która ma w bazie ponad 8 milionów produktów dostępnych w e-sklepach.

Człowiek najważniejszy!

Należy jednak pamiętać o tym, że do skutecznego oszczędzania niezbędna jest determinacja i silna wola. Aplikacje mogą okazać się bardzo pomocne, jednak stanowią około 20% szans na sukces – reszta zależy tylko od nas samych.

Nawet najbardziej szczegółowa lista zakupów, lub najbardziej przekonujący wykres obrazujący nasze nadmierne wydatki nie zaoszczędzi pieniędzy za nas. Są to tylko narzędzia, które wymagają zdecydowanego operatora. Narzędzia – jednak bardzo przydatne.