Paidy powstało w Japonii w 2014 roku. Firma do tej pory zebrała ponad 220 mln dolarów od inwestorów, do kórych należy m.in. Mizuho Bank, Sumiotomo Mitsui Banking Corporation, Goldman Sachs Japan, czy Visa. W ostatniej rundzie inwestycyjnej do tego grona dołączył PayPal Ventures.

Podobne rozwiązanie do Paidy oferuje m.in. GoCardless czy EzyPay. Magia rozwiązania polega na prostocie, która zdejmuje z użytkownika konieczność rejestrowania w każdym sklepie internetowym, tudzież podawania danych karty kredytowej. Do tego dochodzi odroczona płatność, która umożliwia zakupy bez konieczności angażowania własnych środków – jest to szczególnie przydatne, gdy klient nie jest zdecydowany na dany towar (np. w odzieżówce i butach ponad 50%) i istnieje duże prawdopodobieństwo zwrotu do sklepu.

Uwaga, film w języku japońskim:)

„Japońskie Twisto”

Paidy umożliwia dokonanie zakupów w sklepach internetowych bez karty kredytowej w ramach tzw. płatności odroczonych. Po zarejestrowaniu w serwisie, klienci mogą dokonać zakupów uwierzytelniając je kodem SMS, który otrzymują przy każdej płatności na ich rachunek. Po miesiącu mogą spłacić wszystkie zakupy za pomocą jednego przelewu bankowego.

Paidy planuje zainwestować – a jakże – w dalszy rozwój bazy użytkowników, która do końca 2020 roku ma wynieść 11 mln klientów. Rozwiązanie Paidy bardzo przypomina płatności odroczone znane również w polskim e-commerce, można wręcz napisać, że jest to takie „japońskie Twisto”, które niedawno uruchomiło aplikację z kartą wielowalutową.