Długo wyczekiwany Cashless Congress
Cashless Congress to jedna z najważniejszych konferencji branżowych dla sektora fintech w Polsce. W tym roku wydarzenie wyjątkowo odbyło się we wrześniu – niestety, z powodu pandemii na chwilę przed wyznaczoną datą w marcu, organizatorzy musieli przenieść „CC” na drugą połowę roku. Warto podkreślić, że jest to jedno z pierwszych wydarzeń organizowanych od lockdownu z tradycyjną obecnością publiczności i prelegentów, chociaż część paneli odbyła się w formule hybrydowej.
VIII Cashless Congress organizowany przez FROB i Fundację Polska Bezgotówkowa zgromadził ekspertów i praktyków rynku, nie tylko płatniczego. Mimo trudnych okoliczności dopisała nie tylko frekwencja, ale przede wszystkim interesujący program – od tematów czysto płatniczych, omówienie przyszłych i obecnych regulacji, a na nowych rynkach kończąc – czego przykładem mógł być panel o płatnościach bezgotówkowych w kościele.
PayTech – polska specjalizacja
W rejestrze KNF znajdziemy już 63 Małe Instytucje Płatnicze. Ostatnia aktualizacja miała miejsce 15 września, gdy na liście znazła się firma Flowine. Prócz tego mamy 39 Krajowych Instytucji Płatniczych, 3 spółki z licencją AIS i 1 spółke z licencją Instytucji Pieniądza Elektronicznego. W sumie daje nam to ponad 100 podmiotów.
To dobry wynik. Często porównujemy Polskę do Litwy, która aspiruje do miana lokalnego hubu fintech. W lipcu nasz północny sąsiad przedstawił raport, z którego wynikało, że na litewskim rynku działa 67 instytucji pieniądza elektronicznego oraz 48 instytucji płatniczych, które zanotowały jedynie 66,1 mln EUR przychodów i 3,6 mln EUR zysku. Ilościowo wynik jest dobry, ale pod względem finansowym już niekoniecznie.
W trakcie panelu PayTech poprowadzonym przez Łukasza Piechowiaka, redaktora naczelnego Fintek.pl, na pytania o bariery i potencjał rynku odpowiadała Pani Sylwia Bilska, General Manager Edenred Polska i Pani Ewa Wernerowicz, prezes Vivus Finance.
Uczestnicy nie mieli wątpliwości, że rozwinięta infrastruktura płatnicza jest czynnikiem stymulującym rozwój biznesu w Polsce. Natychmiastowe przelewy są u nas standardem, a klienci cenią taką wygodę.
Ale na rynku są też przeszkody. Paneliści proszeni byli o wymienienie najistotniejszych z ich punktu widzenia. Sylwia Bilska do barier zaliczyła m.in. nieaktualizowane od dawna przepisy dotyczące benefitów pracowniczych. Część z nich uchwalono jeszcze w latach 90-tych XX wieku, gdy system płatniczy i oczekiwania pracowników-konsumentów były zgoła inne. Z kolei Ewa Wernerowicz zwracała uwagę na otwarcie dostępu do baz publicznych oraz kwestie technologiczne – innowacyjne wdrożenia wymagają przemyślanych strategii i gotowych rozwiązań, których przygotowanie wymaga większej stabilności regulacyjnej.
Wśród rozwiązań z potencjałem wskazano m.in. na usługi związane z open bankingiem, ze szczególnym uwzględnieniem podmiotów świadczących usługę dostępu do rachunku. To jedna z kluczowych usług nie tylko dla rynku consumer finance.
Rok open bankingu w Polsce
Open banking, czyli otwarta bankowość w Polsce, jest na wczesnym etapie rozwoju. Jeszcze pod koniec 2019 roku eksperci zwracali uwagę, że chociaż technologia jest gotowa, to jednak wdrożenia wymagają wiele wysiłku. Potem nadszedł czas pandemii – trudno było sobie wyobrazić trudniejsze warunki do pracy nad wdrożeniami.
Mimo tego po roku aż 5 banków udostępnia agregację rachunków, cztery umożliwiają potwierdzenie dochodu na podstawie historii z innego banku, a jeden weryfikuje w ten sposób tożsamość klienta online. Obecnie nie ma miesiąca, by na polskim rynku nie ogłaszano kolejnego nowego wdrożenia w tym zakresie.
/Fintek.pl