O PayUkraine pisaliśmy już wcześniej. To platforma do tanich transferów pieniężnych skierowana dla Ukraińców pracujących w Polsce i innych krajach UE. Niedawno firma weszła we współpracę z Orange – Ukraińcy kupując specjalnie oznaczony starter z kartą SIM mają możliwość skorzystania z transferów pieniężnych na promocyjnych warunkach.

Liczba 16 tys. użytkowników to nie jest dużo, ale biorąc pod uwagę dynamikę wzrostu, potencjał biznesu i skromny marketing – to znacznie lepszy wynik niż ten osiągnięty przez wiele innych znacznie lepiej rozpoznawalnych fintechów.

PayUkraine oferuje transfery w korzystnych kursach, a opłata zawsze wynosi 6,99 zł.

– Współpraca z Orange ruszyła w sierpniu bieżącego roku i już mogę zdradzić, że od tego czasu średnio o 15 proc. wzrosła wysokość kwot, jakie przesyłają nasi użytkownicy – mówi Evgeny Chamtonau, współzałożyciel i prezes PayUkraine.

Platformę oferującą tanie przelewy dla Ukraińców mieszkających w Polsce założył wraz z Aliaksandrem Horlachem na początku 2019 r. Misją fintechu jest zmiana przyzwyczajeń Ukraińców pracujących za granicą dotyczących przekazywania pieniędzy do swojego kraju – przede wszystkim rodzinom pozostających na Ukrainie.

Przelewy na Ukrainę są drogie i niewygodne

Według szacunków PayUkraine, za 60 proc. przekazów pieniężnych z Polski na Ukrainę odpowiadają kanały cyfrowe – przede wszystkim fintechy. Bardzo mały jest udział banków, pobierających dość wysokie opłaty np. za przewalutowanie i inne usługi. Pozostałe 40 proc. transferów polega wciąż na korzystaniu z anachronicznych i niezbyt bezpiecznych form przesyłania pieniędzy: np. przekazywaniu gotówki kierowcom TIR-ów, autobusów, wspólnych przejazdów (BlaBlaCar) czy pasażerom pociągów.

Firma zatrudnia obecnie 20 osób w Warszawie oraz w Mińsku na Białorusi. Twórcy PayUkraine planują podwoić bazę użytkowników do końca tego roku – obecnie tempo wzrostu przekracza 30 proc. miesięcznie – oraz zaoferować usługę na kolejnych rynkach.

W ostatnim miesiącu PayUkraine uruchomiło swoje usługi również dla Ukraińców mieszkających w Niemczech. Ten kraj w styczniu 2020 r. zamierza w większym stopniu otworzyć swoje granice dla ukraińskich pracowników. Szacuje się, że obecnie w Niemczech przebywa ok. 250 tys. Ukraińców. Podobnie liczna jest diaspora ukraińska na terenie Włoch, gdzie również można już korzystać z aplikacji PayUkraine. Z analiz PayUkraine wynika, że w tych krajach może mieszkać nawet 500 tys. Ukraińców i są to ostrożne szacunki.