Przeciętnie 45% klientów w e-commerce wybiera płatność za pobraniem – tak prezentuje się rzeczywistość. Wartość tę podał Maciej Biniek, Dyrektor Usług Finansowych w Allegro podczas swojej prezentacji w trakcie Digital Banking & Payments Summit. Prócz tego przedstawiciel Allegro zwrócił uwagę na ewolucję metod płatności dostępnych na tej największej platformie zakupowej w Polsce (ponad 1,1 mld odwiedzin miesięcznie, prawie 30 tys. transakcji na godzinę). Wygoda płatności ma wpływ na efektywność sprzedaży, pozwala też ograniczać problem tzw. porzuconego koszyka. Każdego roku pojawiają się nowe rozwiązania płatnicze – Maciej Biniek za przykład wskazał LeaseLinka.

Ważna jest także płynność samych sprzedawców – uruchomienie dostępu do finansowania wg 87% pytanych sklepów internetowych pozwoliłoby im na zwiększenie sprzedaży (mając wygodny dostęp do kapitału mogą poprawić zatowarowienie przed tzw. pikami w sprzedaży np. przed Świętami, Black Friday, etc.). W II poł. 2018 roku Allegro we współpracy z mBankiem udostępniło sprzedawcom ofertę limitu kredytowy w rachunku bieżącym na uproszczonych zasadach (od 1 tys. do 100 tys. zł).

Płatności za pobraniem wciąż mają się nieźle

Dla sklepów internetowych to koszmar. Klienci wybierają tę metodę płatności z wielu powodów – głównie z przyzwyczajenia i braku zaufania do sprzedawcy. Szczególnie dominuje ona przy zakupach przedmiotów o wyższej wartości np. telewizorów. Do tego dochodzi praktyka życiowa, czyli przeświadczenie, że wybierając płatność za pobraniem kurier szybciej dostarczy towar, bo bardziej  zależy mu na otrzymaniu zapłaty za nieopłacony jeszcze towar.

  • 54 proc. osób, które płacą po odbiorze przesyłki, przyznaje, że zwiększa to ich poczucie bezpieczeństwa,
  • 25,5 proc. kupujących płatność po otrzymaniu przesyłki daj pewność, że kurier dostarczy ją pod właściwy adres,
  • 18,3 proc. respondentów wybiera płatności za pobraniem ze względu na przywiązanie do gotówki.

To spore wyzwanie dla e-commerce, bo klient wybierając płatność u kuriera po prostu jest droższy w obsłudze. Ponadto ma to negatywny wpływ na płynność sprzedawcy, bo płatność otrzymuje z opóźnieniem – wiele dni po wydaniu towarów w zasadzie bez gwarancji, że klient finalnie dokona zakupu (klient ma też prawo towar zwrócić lub po prostu nie opłacić i trzasnąć drzwiami). Kurier najpierw musi dostarczyć towar, następnie przyjąć płatność i rozliczyć ją w firmie, która dokonuje przelewu do sprzedawcy. Ta wieloetapowość płatności generuje koszty finansowe i czasowe.

Jednak jest światełko w tunelu

Ważnym krokiem było upowszechnienie płatności bezgotówkowej u kurierów (kartą, BLIKIEM, telefonem). Ponadto polscy internauci powoli przekonują się do wygodnych płatności internetowych – rośnie popularność BLIKA, upowszechniają się także płatności one-clickowe, czyli na jeden klik (w największym uproszczeniu klient podpina kartę do swojego profilu u zaufanego sprzedawcy i gdy dokonuje zakupu nie musi jej każdorazowo potwierdzać, czy wielokrotnie wprowadzać tych samych danych).

Na dzisiejszej konferencji Digtial Banking & Payments Summit, której patronem medialnym był Fintek.pl rozmawiano m.in. o innowacjach w płatnościach, ich wpływie na efektywność sprzedaży, cyfrowym rozwiązaniom w bankowości, nowoczesnych metodach autentyfikacji, zadowoleniu klienta i płynność internetowego handlu. Wiele przestrzeni poświęcono także bezpieczeństwu płatności.

Branża fintechowa intensywnie delibieruje na wiele tematów (głównie PSD2, RTS, a ostatnio także o ustawie antylichwiarskiej). Wciąż odczuwana jest niepewność w związku z konsekwencjami wprowadzenia PSD2, a w szczególności tzw. silnego uwierzytelniania, które namieszać w e-commerce. Z drugiej strony – praktycznie cały sektor intensywnie pracuje nad tym by sprostać wymogom nowych regulacji.