Banki od początku pandemii oferują zawieszenie rat kredytów, czyli skorzystania z tzw. wakacji kredytowych. Dzisiaj Biuro Informacji Kredytowej podało, że łączna kwota odroczonych lub zawieszonych zobowiązań to 76 mld zł, co stanowi 10% wartości portfela kredytów i pożyczek. W sumie banki odroczyły spłaty ponad 533 tys. kredytów gotówkowych i 137 tys. kredytów hipotecznych.

Z zaraportowanych do BIK danych, tj. według stanu na 25 maja 2020 r. wynika, że kwota odroczonych lub zawieszonych zobowiązań to 76 mld zł (przy 760,3 mld zł wartości portfela kredytów i pożyczek klientów indywidualnych i mikroprzedsiębiorców).

Obecnie w parlamencie trwają prace nad „ustawowymi wakacjami” kredytowymi. Ustawa budzi szereg kontrowersji w sektorze bankowym.

Zawieszenie bez wpływ na historię kredytową

Zaproponowane  przez banki ułatwienia skierowane są do spłacających różne rodzaje kredytów lub pożyczek i nawet jeśli są „chwilowym oddechem” – rozwiązaniem doraźnym, to stanowią skuteczną ochronę przed wejściem w spiralę zadłużenia i pozwolą przetrwać klientom najtrudniejszy okres pandemii.

W materiale prasowym BIK czytamy, że fakt skorzystania z zawieszenia spłaty rat to ważna informacja, której odnotowanie w bazie BIK pozwoli odróżnić ją od innych zdarzeń na rachunku klienta i dzięki temu nie będzie miała wpływu na jego historię kredytową po zakończeniu „wakacji kredytowych”.

Struktura przedsięwzięcia

Z oferty dotyczącej okresowego zawieszenia płatności rat kredytu korzystają na masową skalę zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorcy. Według stanu na 25 maja br. kwota odroczonych lub zawieszonych zobowiązań klientów indywidualnych w bazie BIK to 57,3 mld zł (8,3% wartości całego portfela kredytów i pożyczek stanowiącego 688,5 mld zł) oraz 18,7 mld zł w przypadku mikroprzedsiębiorców (26% wartości portfela dla mikroprzedsiębiorców, równego 71,8 mld zł).

– Wdrożenie w krótkim okresie rozwiązania umożliwiającego zapisywanie w bazie BIK informacji o fakcie skorzystania przez klienta z zawieszenia (odroczenia) spłat rat kredytu lub pożyczki było zarówno dla nas, jak i dla sektora bankowego niełatwym wyzwaniem – mówi Michał Słoniewicz, Dyrektor Departamentu Zasobów Informacyjnych w BIK.

– Banki dokonują aktualizacji informacji o historii kredytowej klienta w bazie BIK dwa razy w tygodniu, w związku z tym właściwe oznaczenie i rozróżnienie wszelkich zdarzeń na rachunku, raportowane przez banki pozwoli w przyszłości odróżnić to wyjątkowe zdarzenie, jakim jest zawieszenie (odroczenie) spłaty rat kredytowych w wyniku pandemii koronawirusa COVID-19 od innych zmian na rachunku klienta np. standardowych restrukturyzacji – dodaje.

Profil klienta indywidualnego, który odroczył spłatę rat

W okresie pandemii klienci uzyskali odroczenie rat z tytułu 533,7 tys. kredytów gotówkowych, co stanowi 75% i jest to najwyższy udział procentowy spośród wszystkich odroczonych kredytów. Na drugim miejscu znalazły się są kredyty mieszkaniowe odroczone dla 137,0 tys. rachunków (19%). Z kolei wartościowo sytuacja wygląda odwrotnie, dominują kredyty mieszkaniowe (67%) przed gotówkowymi (31%).

O zawieszenie rat swoich kredytów wnioskowały głównie osoby w wieku 35-44 lat, pochodzące z miejscowości ok. 10-20 tys. mieszkańców. Wśród województw największą liczbę zgód uzyskali mieszkańcy mazowieckiego. Na czele powiatów z największym udziałem klientów, którzy skorzystali z odroczenia spłat kredytów, plasuje się powiat tatrzański (4,6%), natomiast powiat warszawski dominuje pod względem liczby udzielonych przez banki zgód (50 tys.).

Prawie połowa (46%) klientów wnioskujących o zawieszenie spłat, odracza całość swoich zobowiązań kredytowych. Pozostali zawieszają spłaty tylko niektórych swoich kredytów.

Zawieszenie spłat rat kredytowych nie zawsze wiąże się z jednoczesnym wydłużeniem okresu kredytowania. Dla 1/3 przypadków okres obsługi kredytu pozostaje bez zmian, a w pozostałych ulega on wydłużeniu, zwykle o 3 miesiące.

Profil przedsiębiorcy, który odroczył spłatę rat

Największym zainteresowaniem wśród przedsiębiorców cieszyła się możliwość odroczenia rat z tytułu kredytów obrotowych, o którą podmioty gospodarcze wystąpiły 46,4 tys. razy, co stanowi 58,8 % udziału spośród wszystkich przypadków. Na drugim miejscu znalazły się kredyty inwestycyjne, których było 22,6% w liczbie 17,8 tys. Dokładnie odwrotnie wygląda to w ujęciu wartościowym, gdzie dominujący udział stanowią kredyty inwestycyjne (58,5%) przed obrotowymi (26%).

O zawieszenie rat kredytów firmowych w największym stopniu wnioskowali mikroprzedsiębiorcy zarejestrowani jako jednoosobowe działalności gospodarcze (77,2%), z przychodami od 1 do 5 mln zł (25%), z małych miejscowości do 10 tys. mieszkańców. Na czele powiatów z największym udziałem firm, które skorzystały z odroczenia spłaty rat kredytów, plasuje się powiat lubiński (11,2%), natomiast powiat warszawski dominuje pod względem liczby udzielonych zgód (5,8 tys).