Raport Fintek.pl: Polski sektor fintech w obliczu pandemii SARS-CoV-2 to unikatowe opracowanie zawierające szczegółowe informacje o decyzjach podejmowanych przez polskie fintechy w czasie pandemii. Do grona tych najtrudniejszych należały zwolnienia i obniżki wynagrodzeń. Jak wynika z badania, ponad połowa, bo aż 54,5% fintechów nie musiało nikogo zwalniać.

Niemniej, wśród pozostałych 45% badanych nie było już tak różowo. Blisko 3/5 fintechów, które musiały przeprowadzić zwolnienia, ograniczyły je do 20% załogi. Więcej niż 40% pracowników zwolnić musiało tylko 12% firm.

Kryzys to dla post-millenialsów nowość

Kto mógł, ten ratował miejsca pracy proponując obniżenie pensji. I tak –  44% podmiotów, które zmniejszyło fundusz płac, dokonało obniżki najwyżej do 20%. Pracodawcy, którzy stają przed koniecznością przygotowania wypowiedzeń, stosują „hybrydowe” rozwiązania wedle zasady, że lepiej jest zachować możliwie jak najwięcej etatów, bo zwolnienia bardziej obniżają morale niż niewielkie obniżki.

Zwykle najbardziej zagrożeni są młodzi pracujący na podstawie umów cywilno-prawnych. Dla pokolenia tzw. post-millenialsów zwolnienia, redukcje czy też problemy ze znalezieniem pracy to całkowita nowość – niektórzy nasi rozmówcy podkreślali, że część zwalnianych młodych pracowników, prawdopodobnie nie zdawała sobie sprawy z powagi sytuacji.

Dominującą postawą było przekonanie o tymczasowości kryzysu. „My mówiliśmy, że mamy nadzieję, że kryzys szybko się skończy i wszystko wróci do normy. Oni wyglądali, jakby mieli całkowitą pewność, że tak będzie”.

/LP