Odroczona płatność to hit na skale globalną, który rośnie szybciej niż rynek e-commerce – potwierdza to najnowsza edycja raportu Adobe Digital Economy Index. W badania wynika, że największy wzrost odnotowano w stanach Floryda, Waszyngton i Kolorado. Nieco wolniej BNPL przyjęło się w Nowym Meksyku, na Hawajach i w Wyoming.

Wśród kluczowych graczy na amerykańskim rynku odroczonych płatności należy wymienić Afterpay, Klarnę oraz Affirm. Łącznie, te trzy spółki wyceniane są przez rynek na ok. 80 mld USD. Rok temu wyceny tych podmiotów nie przekraczały łącznie 25 mld USD.

Z szacunków North America Buy Now Pay Later Industry and Trends” wynika, że 2/3 Amerykanów w wieku 18-44 lata przynajmniej raz skorzystało z opcji zakupu za pośrednictwem odroczonej płatności.

Wielka popularność, to też spora odpowiedzialność

BNPL to wygodna metoda zapłaty, która idealnie łączy rozwiązania fintech z potrzebami klientów sklepów internetowych. Co do zasady, wdrożenie BNPL zwiększa konwersję sprzedawców przeciętnie do 4%, zatem chętnie integrują się oni z dostawcami odroczonej płatności.

Z drugiej strony, organy regulacyjne zwracają uwagę, że wielu konsumentów nie rozumie na czym polega odroczona płatność; bywa, że nie są dostatecznie dobrze informowani o konsekwencjach braku spłaty, a także – mając możliwość odroczenia płatności, dokonują nadmiernych wydatków, które mogą wprowadzić ich w kłopoty finansowe. Innymi słowy, medal zawsze ma dwie strony i rynek nie ucieknie przed regulacjami szczegółowymi – nad takimi pracuje już m.in. brytyjski FCA.