FBI podaje, że liczba tak zwanych „love scamów” stale rośnie. W 2016 roku w Stanach Zjednoczonych było ponad 15 tys. skarg na tego typu wyłudzenia – czyli o 2,5 tys. więcej niż w roku wcześniejszym. FBI szacuje, że internetowe oszustwa na portalach randkowych kosztowały Amerykanów 230 mln dolarów w 2016 roku. Z kolei w Kanadzie poszkodowani mieli stracić w ten sposób 17 mln USD w 2018 roku. Szerzej o online datingu pisze serwis PaymentsSource.

Finansowe plusy i minusy online dating

Jak dochodzi do takiego przestępstwa? Zazwyczaj są to działania określane mianem catfishingu. Catfisher na różnych portalach – zarówno randkowych, jak i społecznościowych – przypisuje sobie czyjąś tożsamość. Jak działają? „Złodzieje tożsamości” zakładają fałszywe konta, z nieprawdziwymi danymi i zdjęciami innych osób. Zadaniem catfishera jest budowanie z nami więzi, utrzymywanie długotrwałej relacji, a ostatecznie – oszukanie i wyłudzenie pieniędzy.

PaymentsSource przedstawia także inne ciekawe dane na temat rynku. Zgodnie z danymi prestiżowego Uniwersytetu Wiedeńskiego randkowanie przez Internet jest drugim najpopularniejszym sposobem na poszukiwanie drugiej połówki. Pierwsze miejsce zajmuje przedstawianie nas przez znajomego. Liderem rynku jest Match Group (do której należy między innymi Tinder), posiadając 25% udziałów w całym sektorze. To ponad dwa razy więcej niż zajmujące drugie miejsce eHarmony (12%). Grupa Match powstała w 1995 roku i i obecnie działa w 25 krajach.

Generalnie liczba mężczyzn na portalach randkowych przewyższa liczbę kobiet (chociaż akurat nie na rynku USA) – grafika powyżej. Randkowanie online pozwala także na spore oszczędności. Z raportu wynika, że małżeństwa, które poznały się przez Internet szybciej stanęły na ślubnym kobiercu, dzięki czemu mogły zaoszczędzić nieco pieniędzy na krótszym randkowaniu (chociaż założenie, że małżeństwa nie chodzą na randki jest raczej błędne). Średni czas spotykania się przed ślubem wynosi 18,5 miesięcy dla par które poznały się online i 42 miesiące dla osób, które poznały się w świecie realnym. Co ciekawe mężczyźni szybciej ujawniają swoje dane wrażliwe, przez co mogą być bardziej podatni na ataki oszustów.

Aplikacje randkowe nie mają jednak najlepszej opinii wśród użytkowników. Zgodnie z raportem przedstawianym na stronie PaymentsSource najlepiej ocenianą apką jest OKCupid z wynikiem 56 pkt na 100 możliwych jeżeli chodzi o satysfakcje klientów. Drugie miejsce zajmuje Tinder z wynikiem 52 pkt. Co ciekawe podobne badanie na temat opinii użytkowników wykonano także dla aplikacji finansowych (przelewy P2P) – najlepszy wynik Apple Pay 76 pkt, drugie miejsce Venmo 69 pkt. Widać, że jest jeszcze sporo do poprawy.