W skali globalnej zużycie energii z OZE rośnie w tempie kilkukrotnie szybszym niż energii konwencjonalnej. Jej udział w światowej konsumpcji energii pierwotnej sięgnął pod koniec zeszłej dekady 12 proc. Udział odnawialnych źródeł energii w światowej produkcji energii elektrycznej zwiększył się do 26 proc. w 2019 roku z 19 proc. w 2010 roku.

OZE dla klimatu i gospodarki

Świadomość zmian klimatycznych, rosnące zobowiązania międzynarodowe, konkretne działania rządów i postęp technologiczny czynią tę część sektora energii szczególnie perspektywiczną i atrakcyjną dla inwestorów.

Państwa w rozwoju technologii OZE widzą realne szanse gospodarcze i biznesowe. Najlepszym przykładem są Chiny w ostatnich latach odpowiadające za ponad 40 proc. światowego przyrostu produkcji energii elektrycznej z OZE.

– Wśród kluczowych czynników, które decydują o szybkim wzroście znaczenia OZE, jest m.in. postęp technologiczny obniżający ich koszty i zwiększający wydajność. Istotne są również rosnący problem zmian klimatycznych związanych z nadmiernym wzrostem emisji szkodliwych gazów, regulacje chroniące klimat oraz wsparcie systemowe dla energetyki odnawialnej – mówi Krzysztof Mrówczyński, kierujący zespołem sektorowym w Departamencie Analiz Makroekonomicznych Banku Pekao i współautor raportu.

– Za zieloną rewolucją przemawiają również wzrost świadomości ekologicznej społeczeństw, odzwierciedlony w działaniach konsumentów oraz coraz wyższy marginalny koszt produkcji energii z konwencjonalnych źródeł, wynikający m.in. z pogarszającego się dostępu do niektórych surowców, wysokiego stopnia zużycia obecnych aktywów wytwórczych oraz rosnących opłat klimatycznych – dodaje.

Według prognoz Światowej Organizacji Energetyki Odnawialnej (IRENA) w najbliższych latach na cele transformacji energetycznej przeznaczane będzie na całym świecie (w zależności od przyjętego scenariusza) od 2,5 do nawet 4 bln USD rocznie.

statystyki

Europa Środkowo-Wschodnia – jeszcze większa skala wyzwań

W latach 2010-2019 produkcja energii elektrycznej z OZE w 11 środkowoeuropejskich krajach członkowskich UE rosła w tempie wolniejszym niż w Europie Zachodniej (4 proc. wobec 6 proc. średniorocznie). W konsekwencji znacznie słabszy był również wzrost udziału OZE w finalnym zużyciu energii elektrycznej (+8 wobec +17 pkt proc.).

Głównymi motorami wzrostu branży w minionych latach były energetyka wiatrowa i słoneczna. Relatywnie dużą rolę w rozwoju sektora OZE w niektórych krajach odgrywają również biomasa i biogaz.

– Kraje regionu mocno różnią się zarówno pod względem aktualnego udziału OZE w łącznej produkcji energii elektrycznej (zaledwie kilkanaście procent we wszystkich krajach Grupy Wyszehradzkiej wobec. 40-65% w silnie bazujących na hydroenergetyce Rumunii, Łotwie czy Chorwacji), jak i tempa rozwoju tej branży w minionej dekadzie. Zdecydowanymi liderami pod względem dynamiki wzrostu produkcji elektrycznej z OZE były opierające swój rozwój na energetyce wiatrowej Litwa i Polska – zwraca uwagę Marek Czachor, współautor raportu, analityk Banku Pekao.

dynamika - polska na pierwszym miejscu

Polska w przededniu wielkich zmian

Do zintensyfikowanych działań obligują Polskę podjęte zobowiązania międzynarodowe. Cele rządowe zakładają wzrost udziału OZE z 12% w 2019 roku do 23% do 2030 roku.

Raport Banku Pekao wskazuje na konieczność inwestycji w OZE. Jedną z ważniejszych kwestii będzie zagwarantowanie bezpieczeństwa dostaw energii. Wymagać ono będzie znacznych inwestycji w infrastrukturę przesyłową i dystrybucyjną, a także zapewnienia dostępności konwencjonalnych źródeł energii w okresach zmniejszonej aktywności instalacji energetyki odnawialnej.

Z transformacją energetyczną wiążą się olbrzymie nakłady, szacowane w perspektywie najbliższych 20 lat na co najmniej 1,6 biliona złotych. Oznacza to perspektywę wzrostu cen energii elektrycznej. Przebudowa modelu energetycznego kraju wymagać będzie również zapewnienia sprawiedliwej społecznie transformacji tzw. rejonów węglowych.

– W świetle zachodzących trendów globalnych koszty zarówno ekonomiczne, jak i społeczne „zielonej rewolucji” będą jednak prawdopodobnie i tak mniejsze niż te, które jako społeczeństwo ponieślibyśmy w przypadku pozostania przy dotychczasowym, mniej przyjaznym środowisku modelu gospodarczym – podsumowuje Krzysztof Mrówczyński.

Pekao dba o środowisko rownież ograniczając zużycie papieru w swoich oddziałach lub ułatwiając klientom podróżowanie ekologicznymi środkami transportu.