Powrót do pierwotnej marki ma nastąpić już w środę 7 czerwca, podczas gdy oficjalnie zostanie sfinalizowana transakcja, pomiędzy UniCredit a PZU i PFR. Niewtajemniczonym przypominamy, że w grudniu ubiegłego roku PZU i PFR uzgodniły zakup 32,8% akcji Pekao od włoskiej grupy UniCredit. Wartość transakcji przekroczyła 10 mln złotych.

Czytaj także: Za „darmowy” roaming w Europie zapłacą telekomy i ich klienci

Repolonizacja sektora bankowego. Pekao znów z żubrem?

Oznacza to, że Bank Pekao znajduje się de facto w rękach państwa. PFR jest państwową instytucją, którą powołano w 2016 roku w ramach planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju ( tzw. Planu Morawieckiego). Natomiast w PZU 34% udziałów posiada Skarb Państwa.

Pekao ma przejść prawdziwy rebranding, ponieważ przestanie być członkiem grupy kapitałowej UniCredit. W związku z tym zmianie musi zostać poddane logo banku. Klienci Pekao powinni spać spokojnie – bank nie zapowiada żadnych zmian, które miałyby ich dotyczyć. Numery kont mają pozostać takie same, a aneksowanie umów nie będzie konieczne. Bank Pekao posiada w Polsce około 5 mln klientów.

Niewykluczone, że klienci faktycznie skorzystają na powrocie żubra. Możliwe, że Pekao wejdzie do Polskiego Standardu Płatności i udostępni klientom BLIKA. Do tej pory bankowi nie było po drodze z PSP, ponieważ poprzednie władze chciały uruchomić konkurencyjny system płatności w postaci PeoPay. PeoPay oczywiście działa, ale nigdy realnie nie zagroził BLIK-owi.

Przejęcie banku przez PZU i PFR jest kolejnym elementem realizacji polityki repolonizacji sektora bankowego przez polski rząd. Żubr zniknął z loga Pekao w latach 2012-2013.