Revolut w końcu zadebiutował na japońskim rynku za sprawą swojego oddziału Revolut Technologies Japan Inc., który jest zarejestrowany jako Fund Transfer Service Provider. Spółka informowała o otrzymaniu stosownych zezwoleń jeszcze w 2018 roku. Po okresie „friend & family” (tak nazywa się okres, gdy do korzystania z usługi zaprasza się pracowników i wybraną grupę klientów, najczęściej geeków) i beta testów fintech Revolut finalnie odpalił usługę dla 10 tys. Japończyków i teraz idzie po więcej obiecując mieszkańcom kraju kwitnącej wiśni tańsze przewalutowania i transfery międzynarodowe.

13 mln klientów na całym świecie

Z usług Revoluta korzysta już 13 mln klientów na świecie, z tego 1 mln w Polsce. Fintech właśnie oficjalnie wszedł na rynek japoński – jak czytamy w informacji prasowej – rzuca wyzwanie rynkowemu status quo w postaci wysokich opłat za przewalutowania i nieprzejrzystych cenowo przelewów międzynarodowych.

Dzięki Revolut, Japończycy będą mogli płacić i przesyłać środki za granicę po atrakcyjnym kursie wymiany oraz przechowywać i wymieniać w aplikacji 23 waluty, w tym japońskie jeny, brytyjskie funty, euro i dolary amerykańskie. Wyróżnikiem Revolut będzie brak ukrytych opłat i łatwy wgląd w bieżące kursy walut. Plusem jest również to, że Polacy będą mogli robić Japończykom tanie i szybkie przelewy właśnie via Revolut.

Revolut chce stać się super aplikacją, która przełamie granice finansowe i pozwoli na globalny, tani lub darmowy, błyskawiczny przesył środków. Japońscy klienci będą mogli teraz przesyłać pieniądze w czasie rzeczywistym i bez opłat swoim znajomym i rodzinie w Europie, USA, Australii i Singapurze.

– Przesyłając pieniądze za granicę wiele osób nie zdaje sobie sprawy z ukrytych opłat, które nakładają banki. Bank Światowy w jednym z ostatnich raportów wskazał, że opłaty za przelewy międzynarodowe w Japonii są dwa razy wyższe niż w USA. Świat staje się coraz bliższy, usługi finansowe powinny temu sprzyjać, a nie to komplikować – powiedział Nik Storoński, współzałożyciel i CEO w Revolut.

Revolut, Visa i Tokio

Poza przelewami międzynarodowymi i wymianą walut, japońscy klienci będą mogli skorzystać z debetowych kart Visa, błyskawicznych powiadomień o płatnościach, narzędzi do kontroli wydatków i domowego budżetu, przesyłać środki peer-to-peer w czasie rzeczywistym, dzielić jednym kliknięciem rachunki w restauracjach oraz odkładać końcówki z codziennych płatności na z góry upatrzony cel.

Z punktu widzenia bezpieczeństwa, Japończycy będą mogli przetestować dobrze znane klientom w Polsce funkcje, takie jak blokowanie i odblokowywanie karty jednym kliknięciem w aplikacji, wyłączanie i włączanie w smartfonie poszczególnych funkcji karty – płatności online, magnetycznych, bezstykowych – i karty wirtualne ze zmiennym numerem, do bezpiecznych zakupów w sieci, których dane są niszczone po każdej transakcji.

/Fintek.pl