– Przede wszystkim patrząc na wzrost ruchu transakcyjnego musimy oczekiwać od e-commerców, że będą gotowe i poradzą sobie z tym ruchem. Muszą one też w pełni obsłużyć klientów w obu kanałach – online i offline. Dzisiaj konsumenci nie chcą się zastanawiać, w której warstwie się poruszają, dla nich to jest jeden świat. Dlatego potrzebują jednolitych usług żeby przykładowo móc kupować online, a zwracać offline – mówi Jacek Kinecki, chief commercial officer w Przelewy24.

Klienci stają się coraz bardziej wymagający

– Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mówić o tym jak o standardzie, a nie jak o wielkim wyzwaniu dla e-commerce. Widzimy już pierwsze rezultaty – zarówno małe, jak i duże marki zaczynają sobie z tym świetnie radzić. Mimo ciężkich czasów zaczyna to funkcjonować bardzo dobrze – dodaje Jacek Kinecki.

Przedstawiciel Przelewy24 zwracał uwagę, że to co w innych krajach uznawane jest z innowacje, w Polsce obecne jest od dawna. Jesteśmy też technologicznie przygotowani by wdrażać innowacje pokroju płatności twarzą, czy gestem dłoni. Zdaniem Jacka Kineckiego praktycznie wszystkie działające metody płatności mają przed sobą dobre perspektywy, ale to nie oznacza, że łatwo będzie powtórzyć na przykład sukces BLIKA.

Całą rozmowę z Jackiem Kineckim można obejrzeć i przesłuchać poniżej. Zachęcamy także do zapoznania się z relacją z Fintech Brunch #4. Znajdziecie tam podsumowanie wszystkich wystąpień.