Obecnie większość paragonów jest drukowana i często gubi się lub blaknie po kilku miesiącach. Elektroniczne paragony byłyby automatycznie przesyłane do aplikacji bankowej lub na adres e-mail, co ułatwiłoby zwroty i reklamacje oraz przyczyniło się do większej transparentności rozliczeń podatkowych. Dla osób wykluczonych cyfrowo, czy płacących gotówką nadal byłby druk paragonu na żądanie – czytamy w postulatach zespołu.
Jakie korzyści mogą przynieść e-paragony?
Zgodnie z obecnymi regulacjami podatnik prowadzący ewidencję sprzedaży przy użyciu kas rejestrujących ma obowiązek wydrukować i wydać przy każdej sprzedaży paragon fiskalny w postaci papierowej – wyjątkiem jest sytuacja, w której został wydany e-paragon.
W większości przypadków zakupu drobnych towarów czy usług konsumenci praktycznie nie żądają wydania paragonu, pomimo jego wydania przez sprzedawcę nie odbierają go, bowiem poza kwestiami związanymi z ewentualną reklamacją i udowodnieniem dokonania zakupu nie jest on im potrzebny.
Pomimo coraz powszechniejszego użycia kas fiskalnych online konieczność drukowania paragonów powoduje potrzebę dodawania drukarek fiskalnych lub sprzedaży kas fiskalnych z drukarkami termicznymi. Ze względu na specyfikę druku najczęściej kasy fiskalne używają szkodliwego dla środowiska papieru termicznego, trudnego do recyklingu – zwraca uwagę zespół Brzoski.
Ich zdaniem szybsze wdrożenie e-paragonów przyniesie szereg korzyści, takich jak obniżenie kosztów dla przedsiębiorców związanych z drukowaniem paragonów, które trafiają do śmieci w ciągu kilku sekund oraz z przechowywaniem paragonów fiskalnych na potrzeby administracji skarbowej. Dodatkowo miałoby to ograniczyć negatywny wpływ na środowisko oraz zagwarantować niezakłócony proces nadzoru i kontroli przez organy administracji skarbowej.
„Zniesienie obowiązku wystawienia i wydania paragonu, ewentualnie wprowadzenia wyjątku w zakresie wystawienia i wydawania paragonu wyłącznie na żądanie konsumenta pozytywnie wpłynie na obniżenie kosztów przedsiębiorców oraz ograniczy negatywny wpływ na środowisko” – czytamy w komunikacie zespołu ds. deregulacji.