Na rynku od dawna mówiło się o połączeniu sił T-Mobile i Sprint. Informacje zostały potwierdzone przez władze obu firm, które mówią, że nowa firma chce rzucić wyzwanie takim firmom jak AT&T czy Verizon. W Stanach Zjednoczonych będzie teraz trzech głównych dostawców usług telekomunikacyjnych. O sprawie informuje serwis Redmond Pie.

Fuzja amerykańskich telekomów

Spółka po połączeniu ma nosić nazwę T-Mobile, a jej dyrektorem generalnym będzie dotychczasowy szef T-Mobile w USA – John Legere. Z punktu widzenia marketingu jest to bardzo dobre posunięcie, ponieważ T-Mobile jest znacznie lepiej rozpoznawalny na rynku niż Sprint. T-Mobile mówi, że jednym z głównych założeń nowej spółki jest zwiększenie przepustowości sieci, aby stworzyć pierwszą ogólnokrajową sieć 5G.

Rynek oczekuje, że nowa firma zostanie poddana kontroli przez urząd antymonopolowy. Donald Trump przeciwstawił się wcześniej przejęciu Time Warner przez AT&T – jeśli podejście prezydenta USA znów będzie tak żarliwe, proces połączenia Sprint i T-Mobile może być długotrwały, o ile dojdzie do skutku. Jeśli jednak przedstawicielom obu firm uda się przekonać do siebie władze, to Deutsche Telekom, które posiada dwie trzecie udziałów w T-Mobile będzie kontrolować nową spółkę. Ma mieć ona łącznie 127 mln klientów. T-Mobile zapewnia, że po połączeniu firm, stworzone zostanie 200 000 nowych stanowisk pracy.