Podstawowym problemem przy użytkowaniu samochodów z napędem elektrycznym jest ich ograniczony zasięg. Policja obawia się sytuacji, w której przestępca zdoła im umknąć, ponieważ samochód się wyładuje…
Czytaj także: Android Oreo – nowy system operacyjny od Google
Policja stawia na auta elektryczne
Problem ten nie dotyczy Luksemburga, ze względu na skromną powierzchnię. Księstwo jest zaledwie pięciokrotnie większe od Warszawy, czyli ma podobną powierzchnię co województwo lubelskie.
O inwestycji luksemburskiej policji informuje portal Electrec, który równocześnie przypomina o podobnym działaniu stróżów prawa w Los Angeles. Policja z Kalifornii postawiła głównie na BMW i3, ale ze względu na ograniczony zasięg nie będą one funkcjonowały jako auta pościgowe.
Postęp w rozwoju aut elektrycznych jest jednak na tyle dynamiczny, że najprawdopodobniej już niedługo wyładowujący się akumulator nie będzie tak dużym problemem. Kilka tygodni temu Volvo poinformowało, że od 2019 roku wszystkie produkowane przez nich pojazdy będą posiadały napęd elektryczny – czy to pełny, czy hybrydowy.
Jeżeli auta elektryczne zaczną być wykorzystywane przez policję albo wojsko, to niewykluczone, że jeszcze szybciej przekonają się do nich zwykli obywatele. Łakomym wzrokiem w stronę samochodów elektrycznych spogląda również brytyjski Scotland Yard. A co na to nasza policja? Może niedługo i u nas zobaczymy Tesle w niebieskich barwach.
Ostatnie podcasty