Z kolei odnosząc się do inwestycji to w pierwszym półroczu roku obrotowego 2023/24 (od 1 kwietnia do 30 września 2023 r.) istotnie zwiększyliśmy nakłady na zakup nowych portfeli wierzytelności. Zainwestowaliśmy w nie niemal 136 mln zł, a więc prawie 4-krotnie więcej niż w analogicznym okresie roku 2022/2023. Jednocześnie odnotowujemy rekordowe spłaty, które w tym czasie wyniosły  ponad 176 mln zł, co oznacza wzrost o 13 proc. rok do roku.

Tak dobre wyniki są m.in. efektem koncentracji na podnoszenia efektywności operacyjnej, która jest kluczem do rentowności w branży zarządzania wierzytelnościami. Nie mamy bowiem możliwości, by rosnące koszty prowadzonej działalności rekompensować poprzez podniesienie cen sprzedawanych produktów czy świadczonych usług.

Odzyskujemy bowiem zadłużenia o konkretnej wysokości. Dlatego z jednej strony kontynuowaliśmy robotyzację procesów i wdrażanie rozwiązań IT usprawniających naszą pracę, a z drugiej zaś wdrażaliśmy kolejne etapy transformacji kultury organizacyjnej. Jesteśmy bowiem głęboko przekonani, że dobra atmosfera pracy ma bezpośredni wpływ na wzrost efektywności danej firmy.

Naszą kulturę korporacyjną budujemy na fundamentach współpracy, wzajemnego szacunku, inkluzywności oraz otwartej komunikacji. O tym, że nasze działania przynoszą wymierne efekty świadczy również obniżający się poziom rotacji,  który na koniec marca 2023 r. wyniósł w naszej polskiej spółce 16 procent, co jest bardzo dobry wynikiem w naszej branży.

Czy był to dobry rok dla branży?

W mijającym roku podaż zarówno portfeli wierzytelności nieregularnych na rynku pierwotnym, jak i wtórnym znacząco wzrosła. W przypadku rynku pierwotnego wyniosła ponad 15 mld zł, a więc osiągnęła poziom, z którym mieliśmy do czynienia przed pandemią Covid-19, a w odniesieniu do rynku wtórnego możemy mówić o rekordowej kwocie 10 mld zł.

Suma obydwu tych wartości jest więc najwyższa od co najmniej 5 lat. Jednocześnie firmy zarządzające wierzytelnościami miały środki na nowe inwestycje, a ich apetyt na zakupy był wysoki. Branży sprzyjały także utrzymujące się na niskim poziomie bezrobocie i wzrastająca presja płacowa. Dlatego 2023 r. śmiało możemy określić mianem udanego.

Jakich trendów należy się spodziewać w 2024 roku?

Zgodnie z publikowanymi ostatnio prognozami makroekonomicznymi na przyszły rok spodziewamy się przyspieszenia wzrostu gospodarczego Polski z poniżej 1 proc. rocznie (w 2023 r.) do ponad 2,5 rocznie w 2024 r. oraz stabilizacji inflacji na obecnym wysokim poziomie 6-7 proc.

Zakładamy również kontynuację takich pozytywnych trendów, jak wzrost płac realnych i utrzymanie stopy bezrobocia na tegorocznym, niskim 5-proc. poziomie. Przyjmujemy, że w pierwszym kwartale 2024 r. inflacja spadnie prawdopodobnie poniżej 4 proc. w skali roku, co będzie wynikiem utrzymania zerowej stawki VAT na żywność oraz tarczy antyinflacyjnej na ceny energii elektrycznej.

Z zagrożeń można wymienić niską dynamikę eksportu produkcji przemysłowej, wynikająca z ograniczonego popytu na wyroby niemieckiego przemysłu, którego polski przemysł jest ważnym poddostawcą. Przyspieszenie wzrostu gospodarczego będzie wynikało z szybkiego wzrostu popytu na usługi i wzrostu inwestycji publicznych (odblokowanie KPO) i prywatnych przedsiębiorstw (automatyzacja produkcji spowodowana wzrostem kosztów pracy i spodziewanego wzrostu produkcji z tytułu near-shoringu).

W przypadku branży zarządzania wierzytelnościami przewidujemy, że banki w dalszym ciągu będę oferować na sprzedaż dobre jakościowo portfele wierzytelności, a wzrost gospodarczy pozytywnie wpłynie na wypłacalność osób zadłużonych, czyli naszych klientów. Zakładamy więc, że prognozy na przyszły rok zarówno dla całej gospodarki, jak i naszego sektora mogą napawać optymizmem.