UberEats to bezpośrednia konkurencja dla takich serwisów jak Pyszne.pl, czy PizzaPortal. Na razie jednak nie zdobyli serc Warszawiaków z kilku powodów – ograniczonego zasięgu usługi i wysokiej ceny dostawy.

UberEats już w Poznaniu

Początkowo w stolicy Wielkopolski z UberEats współpracować będzie 90 restauracji. W Warszawie początkowo było to 150 lokali, a teraz po upływie 6 miesięcy jest ich już ponad 500. W Poznaniu wzrost ten zapewne będzie równie dynamiczny.

Pewną przewagą UberEats nad Pyszne.pl jest szybszy czas dostawy. Uber chwali się, że jedzenie można otrzymać w niecałe 30 minut. W praktyce jednak różnie z tym bywa. Zamawiając posiłek przez apkę rodem z San Francisco nie ma też żadnej minimalnej kwoty dostawy i tylko dzięki niej możemy zamówić do domu lub biura jedzenie z McDonald’s.

Problemem są jednak wysokie koszty dostawy. Za dowóz zamówienia musimy zapłacić aż 7,99 zł. Ponadto zasięg usługi jest ograniczony jedynie do centralnych dzielnic miasta. Zamówienia można składać w godzinach 11-23.

Oczywiście są i plusy korzystania z UberEats – po pierwsze można zamówić jedzenie z restauracji, które nie oferują opcji dostawy (nawet przez Pyszne.pl). Po drugie jest możliwość śledzenia swojego zamówienia i wystawienia opinii kierowcy. No i nie zapominajmy o rozwożących jedzenie – oni też są klientami. Jest to świetna okazja żeby sobie dorobić. Nie trzeba nawet mieć prawo jazdy – jedzenie można dostarczać również na rowerze.