COVID-19 zmienił nasze postrzeganie dotyczące płatności zbliżeniowych. Awansowały z poziomu ciekawostki technologicznej i udogodnienia do oczekiwanego standardu. Nie ukrywajmy też, że w czasie pandemii nie spadła liczba podróżnych, głównie za sprawą masowego i wręcz natychmiastowego przejścia w tryb pracy zdalnej. To duże wyzwanie dla miast, które inwestowały potężne pieniądze w rozwój sieci transportowej i systemy poboru opłat.

Bezpieczeństwo, wygoda, oszczędności

Uproszczenia organizacyjno-logistyczne, w tym te związane z odbiorem gotówki i rozliczeniami, stały się zatem nie tylko pożądane, ale wręcz konieczne. Możliwość wnoszenia opłat za transport komunikacją miejską za pomocą bezgotówkowej formy płatności jest zatem udogodnieniem, które w średnim okresie przyczynia się do poprawy funkcjonowania sytemu.

Obok tego, równolegle, bo jest to kluczowa kwestia, zwiększa się także bezpieczeństwo podróżnych, bo minimalizowane są obawy związane z zakażeniem podczas prostej transakcji handlowej polegającej na zakupie biletu. – Już teraz w wielu miejscach na całym świecie podróżni nie muszą stać w kolejkach, by doładować kartę miejską, czy dotykać ekranów automatów biletowych oraz bankomatów. Wystarczy, że zbliżą swoją kartę do terminala w autobusie, w wagonie metra lub w tramwaju i gotowe – czytamy na blogu Visa.

Po kwietniowej globalnej zapaści, liczba transakcji zbliżeniowych w środkach komunikacji miejskiej wzrosła na koniec czerwca o 187%, choć ciągle jest poniżej poziomów sprzed pandemii. Visa pomogła wprowadzić płatności zbliżeniowe w wielu miastach i obecnie wspiera ponad 500 systemów transportu publicznego na całym świecie. Właśnie trwa wdrożenie projektów w Brukseli, Bratysławie, Bukareszcie, Hongkongu, Turynie i Santo Domingo na Dominikanie. W przygotowaniu są kolejne projekty.

Kasownik Wrocław MPK
„Kasownik” we Wrocławiu

Wrocław przykładem sukcesu

Na blogu Visa czytamy, że część wspomnianych miast leży w naszym regionie. Zbliżeniowo za bilety komunikacji miejskiej zapłacimy w 10 czeskich miastach, w tym w Pradze. W początkowej fazie pandemii wartość sprzedaży biletów za pośrednictwem terminali gwałtownie spadła, ale w lipcu powróciła już do poziomu 2/3 sprzedaży sprzed pandemii w Czechach. W Polsce już w lipcu liczba transakcji powróciła do poziomu sprzed pandemii. Przykładem miasta, w którym wdrożenie płatności zbliżeniowych jest wielkim sukcesem jest polski Wrocław – już w 2019 roku ponad 2/3 wszystkich zakupionych jednorazowych biletów transportu publicznego w tym mieście, opłacono przy użyciu rozwiązań zbliżeniowych.

Za przejazd można zapłacić bezpośrednio w zbliżeniowych kasownikach, które znajdują się w każdym autobusie i tramwaju. Wszystko odbywa się bez konieczności wydruku jakiegokolwiek, nawet najmniejszego kawałka papieru. Kontroler biletów, gdy go spotkamy, sprawdza po prostu kartę, którą zapłaciliśmy za bilet. Innymi miastami, w których podobnie rozwiązania zostały wdrążone w ciągu ostatnich 12 miesięcy są Tychy, Białystok i Rzeszów w Polsce czy Brno w Czechach.

Upowszechnienie płatności wymaga kooperacji. Visa i Cubic Transportation System nawiązało współpracę, której celem jest połączenie globalnej sieci Visa z doświadczeniem i wiedzą firmy Cubic z zakresie nowoczesnych rozwiązań transportowych. Obie firmy wspólnie uruchomiły płatności zbliżeniowe w transporcie miejskim m.in. w Londynie, Miami, Nowym Jorku, Sydney i Vancouver. W tych miastach, podobnie jak we Wrocławiu, można już łatwo podróżować pociągami i autobusami, płacąc szybkim zbliżeniem karty, smartfona lub smartwatcha do terminala.

/Fintek.pl