CBDC nadchodzi. Jest coraz bliżej – banki centralne na całym świecie pracują nad cyfrowymi wersjami walut narodowych. Nie inaczej jest w przypadku Europejskiego Banku Centralnego, który – co jest bardzo prawdopodobne – niebawem zaprezentuje harmonogram wdrożenia cyfrowej wersji Euro. Jeśli chodzi o Polskę – to na razie cyfrowy złoty nie jest – dyplomatycznie rzecz ujmując – priorytetem NBP-u.

CBDC, czyli cyfrowe Euro i cyfrowy Dolar

Aczkolwiek przed wprowadzeniem CBDC raczej nie uciekniemy. Cyfrowe waluty będą funkcjonować obok tradycyjnej gotówki. Ale by sprawdziły się one także w codziennym życiu i relacjach gospodarczych, musi istnieć możliwość dokonania zapłaty w trybie offline.

Jak donosi Ledger Insights rozwiązanie opracowywane przez Visa umożliwi dokonanie transakcji za pomocą CBDC w sytuacji gdy zarówno sprzedawca i kupujący będzie poza dostępem do Internetu. Wymiana ma polegać na bezpośrednim przekazie cyfrowej waluty na urządzenie tj. smartfona, tabletu czy może nawet zegarka. Naturalnie transakcja byłaby odpowiednio zabezpieczona kryptograficznie, a cyfrowa waluta trafiłaby do elektronicznego portfela przechowywanego na urządzeniu, sama zaś wymiana byłaby dokonywana bez żadnych pośredników, jedynie przy wykorzystaniu technologii Bluetooth lub NFC, czyli… zbliżeniowe.

No cóż… przyszłość tak czy inaczej będzie coraz bardziej bezgotówkowa, a smartfon będzie jedynym portfelem, jakiego będziemy potrzebować.

/LP