PayEye to fintech płatniczy z Wrocławia, który stworzył system do akceptacji płatności, gdzie transakcję klient zatwierdza spojrzeniem. Rozwiązanie wykorzystuje biometrię tęczówki oka. Za pomocą PayEye można zapłacić już w 61 miejscach we Wrocławiu – lista miejsc sukcesywnie się powiększa, ale na razie jest to lokalne rozwiązanie, ale z dużym potencjałem.

Firma powiadomiła klientów, że mogą przejść proces rejestracji i weryfikacji konta bez konieczności wysyłania przelewu weryfikacyjnego. Zamiast tego można skorzystać z „rejestracji na selfie” – w tym celu należy w panelu klienta wysłać wiadomość ze zdjęciem i dokumentem tożsamości. Proces na razie jest toporny, ale należy pochwalić za aktywność. W kolejnym kroku użytkownik musi już tylko zrobić wzorzec biometryczny – w tym celu należy udać się do jednego z partnerów, który „zrobi zdjęcie oka” przy wykorzystaniu specjalnego terminala płatniczego PayEye.

Onboarding to spore wyzwanie dla fintechów i nie tylko

Rejestracja i aktywacja konta użytkownika w firmach fintech i bankach, co do zasady wymaga wypełnienia formularza, a następnie dokonania weryfikacji jego tożsamości w zgodzie z obowiązującymi przepisami m.in. AML, RODO, KYC. Najprościej rzecz ujmując, onboarding to skomplikowany proces, a sprawienie by był on możliwie najwygodniejszy i szybki dla klienta jest wyzwaniem organizacyjnym, prawnym i technologicznym. Dlaczego? Bo tak jak mamy porzucone koszyki, tak są też niedokończone rejestracje.

Klient, który dokończy rejestrację, ale z jakiegoś powodu otrzyma weryfikację negatywną, może się zwyczajnie obrazić. Fintech wówczas nie tylko traci klienta, ale też ponosi wymierną stratę finansową, bo odpytania w bazach kosztują (nawet te zautomatyzowane). Do tego dochodzi strata reputacyjną, bo użytkownik nie poleca usługi, wystawia negatywne opinie w sieci i zajmuje czas na infolinii, itd. Negatywne emocje zwiększają koszty – nie ma w tym nic odkrywczego. To właśnie m.in. z tego względu firmy inwestują w rejestrację czy zakładanie rachunków na selfie w taki sposób, by użytkownik już na etapie rejestracji czuł, że produkt jest najwyższej jakości.

/LP